Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Do przełożenia biszkoptu użyłem dżemu z jeżyn. Rodzaj dżemu nie ma znaczenia, ważny jest kolor. Uważam, że najlepiej komponuje się czerwony.
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 38
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 131
Przepis dnia
Spaghetti lubi chyba każdy., To jest dodatkowo urozmaicone dodatkiem oliwek...
Odsłon: 4182
Aksamitna, jedwabista. My mówimy ... łysa. Kawałek posmarowany konfiturą wi...
Odsłon: 8618
Szczególnie dzieci się cieszą. To bardzo przyjemna zabawa.
Odsłon: 881
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 38
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 131
Przepis dnia
Spaghetti lubi chyba każdy., To jest dodatkowo urozmaicone dodatkiem oliwek...
Odsłon: 4182
Aksamitna, jedwabista. My mówimy ... łysa. Kawałek posmarowany konfiturą wi...
Odsłon: 8618
Szczególnie dzieci się cieszą. To bardzo przyjemna zabawa.
Odsłon: 881
Składniki
Jajka ubiłem z cukrem na puszystą masę. Następnie powoli dodawałem przesianą mąką i mieszałem delikatnie szpatułką. Na koniec dodałem mak. Najlepiej jeżeli jest mak mielony, gdyż mniej wtedy "chrzęści" w zębach :D
Ciasto piekłem w 170 stopniach, około 50 minut. Użyłem foremki 23x23cm. Klasycznie nada się tortownica, ale uważam, że kwadrat lepiej sie kroi.
Krem: Połowę mleka zagotowałem, w drugiej połowie rozpuściłem dwa budynie z trzema łyżkami cukru. Całość zagotowałem, mieszałem do uzyskania gęstego budyniu. Budyń nakryłem woreczkiem foliowym (żeby nie zrobiła się skorupa) i ostudziłem.
Masło zmiksowałem z cukrem, powoli dodawałem mascarpone, na koniec dodałem partiami ostudzony budyń. Miksowałem do uzyskania gładkiego kremu.
Biszkopt przekroiłem na trzy części. Każdy blat nasączyłem (użyłem wody z cytryną). Dolny placek posmarowałem dżemem, następnie kremem. Przykryłem drugim blatem który ponownie posmarowałem dżemem i kremem. Przykryłem ostatnim blatem. Z wierzchu torcik posmarowałem kremem, posypałem startą czekoladą. Ciasto przechowuję w lodówce.
Przemycamy zdrowie. Do kremu dodałem kurkumy, a do ciasta odrobinę siemienia lnianego.