Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Można kisić dowolny rodzaj sałaty, ale moim zdaniem najlepiej nadaje się do tego rzymska albo lodowa, bo mają twardsze, bardziej mięsiste główki. Masłowa wydaje się zbyt delikatna, ale możesz i z nią spróbować. Wszelkie liście po ukiszeniu i tak będą wyglądać trochę jak mokre ścierki, ale to nie szkodzi. Bo smak kiszonej sałaty wynagradza jej niechlujny wygląd. Kiszonka pozostaje krucha, ma delikatną konsystencję i jest łagodnie kwaskowa.
Super propozycja na wykorzystanie dojrzałych bananów.
Odsłon: 2148
Ciasto wygląda bardzo elegancko, jest przepyszne, idealnie nada się na każdą...
Odsłon: 7726
Przepis dnia
...owsiane, najlepsze. Wystarczy dosłownie kilka chwil i mamy pyszne ciastec...
Odsłon: 4703
Super propozycja na wykorzystanie dojrzałych bananów.
Odsłon: 2148
Ciasto wygląda bardzo elegancko, jest przepyszne, idealnie nada się na każdą...
Odsłon: 7726
Przepis dnia
...owsiane, najlepsze. Wystarczy dosłownie kilka chwil i mamy pyszne ciastec...
Odsłon: 4703
Składniki
Główkę najlepiej jest pokroić na ćwiartki albo na 6 części – w taki sposób, aby każda cząstka zachowała kawałek łodygi. Dzięki temu kawałki nie rozdzielą się na pojedyncze liście. Można też zrobić inaczej – od razu oddzielać liście od główki i kisić całe liście – będą idealne do robienia czegoś w rodzaju gołąbków na zimno. Oba sposoby są godne wypróbowania. Na moich zdjęciach widać wariant z łodygą/głąbem.
Cząstki albo liście sałaty układaj w miarę ciasno w dużym słoju, przekładając czosnkiem pokrojonym w plasterki (oraz innymi przyprawami, jeśli ich używasz). Możesz też kisić bez czosnku, uzyskasz wówczas kiszonkę o delikatniejszym smaku.
W innym naczyniu przygotuj solankę – rozpuść sól w chłodnej wodzie. Do ukiszenia jednaj główki sałaty powinien wystarczyć litr zalewy, ale może będzie trzeba dorobić jeszcze trochę. W każdym razie solanki musi być tyle, by całkowicie wypełniła słój. Podczas wlewania płynu dobrze jest trochę przechylać słoik, by pęcherzyki powietrza mogły uwolnić się spomiędzy liści. Zwykle po kilku minutach trzeba dolać jeszcze trochę solanki.
Zamknij słoik i pozostaw w temperaturze pokojowej na kilka dni, do tygodnia. Można próbować już trzeciego dnia, bo sałata jest delikatna i łatwo się kisi.
Maksymalnie po tygodniu kiszenia należy zjeść sałatę dość szybko albo wstawić do lodówki. Ja traktuję ją jako kiszonkę krótkotrwałą – taką do zjedzenia od razu, w ramach surówki do obiadu. Jak ogórki małosolne, których przecież nie da się zrobić na zapas. Moim zdaniem kiszona sałata nie nadaje się do długotrwałego przechowywania, ponieważ z czasem liście miękną i wyglądają coraz gorzej.
Nie wykluczam jednak, że taka kiszonka nadal może dobrze smakować. Zapewne nada się na zupę, ale jeszcze nie próbowałam gotować. Na razie zjedliśmy z pysznymi szaszłykami. Smacznego!