Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mało znany, pyszny napój naturalnie fermentowany o właściwościach probiotycznych. Gorąco polecam!
To przepis na doskonałe kotlety mielone – chrupiące na zewnątrz, a miękkie i...
Odsłon: 121
Delikatne mięso, z pysznym i aromatycznych sosem. Pyszne danie, nie tylko na...
Odsłon: 89
Papryczki nadają wyrazisty smak a boczek sprawia że potrawa jest aromatyczn...
Odsłon: 3152
To przepis na doskonałe kotlety mielone – chrupiące na zewnątrz, a miękkie i...
Odsłon: 121
Delikatne mięso, z pysznym i aromatycznych sosem. Pyszne danie, nie tylko na...
Odsłon: 89
Papryczki nadają wyrazisty smak a boczek sprawia że potrawa jest aromatyczn...
Odsłon: 3152
Składniki
Korzenie pietruszki umyj i obierz ze skórek. Warto przed obraniem pietruszek odciąć górną końcówkę wraz z nieco grubszą częścią korzenia niż zazwyczaj, zwłaszcza teraz, zimową porą. Z tych odciętych końcówek organizuję mini ogródek, a raczej ogródeczek. Układam odcięte fragmenty w jakimś płaskim naczyniu i systematycznie podlewam niewielką ilością wody. Tylko tyle, by nie wyschły, ale nie aż tyle, by zgniły. W krótkim czasie pietruszki wypuszczą młodziutką natkę. Oczywiście, nie można liczyć na bujny las zielonych liści, ale w zimie każda najmniejsza ilość świeżej zieleniny jest nie do pogardzenia, prawda? Więc zamiast od razu wyrzucić te resztki, warto coś jeszcze z nich wyhodować. W dogodnym momencie można oskubać zieloną pietruszkę, a korzonki przeznaczyć na kompost.
Obierki warto zachować na później i ugotować z ich udziałem przepyszny, esencjonalny bulion z obierek i resztek warzyw (przepis znajdziesz na blogu, zapraszam!)
Pietruszki, czosnek, liście laurowe, nasiona kopru włoskiego, ziele angielskie i ewentualnie chrzan włóż do dużego słoika, mój ma pojemność 4,25 litra. Zalej solanką, zakręć słoik. Pozostaw w temperaturze pokojowej (czyli na kuchennym blacie) na tydzień.
Po tym czasie możesz już zlać kwas pietruszkowy do butelek, zostawiając niewielką ilość na dnie słoja. Pietruszki można ponownie zalać solanką, jak sugeruje Krzysztof, i znów pozostawić na tydzień do fermentacji.
Smacznego i – na zdrowie!