Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Woda aromatyzowana kwiatem akacji powstała przy okazji smażenia kwiatów w cieście naleśnikowym. A to dlatego, że ciasto mi się skończyło, a tymczasem w koszyku zostało jeszcze 10 dużych pachnących kwiatostanów. Nie mogły się przecież zmarnować, więc włożyłam je do litrowego dzbanka i zaczęłam kombinować. Chciałam, aby do wody przeszło choć trochę tego cudownego akacjowego aromatu. I równocześnie pragnęłam zachować świeży, piękny wygląd kwiatów w dzbanku. Miały pozostać jędrne i białe, a nie zwiędnięte i pociemniałe. Całość miała po prostu ładnie wyglądać na stole i zachęcać do picia wody.
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 8510
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 8510
Składniki
Jeśli masz płynny miód, to sprawa jest prosta. Mój miód już zdążył zastygnąć i jest dość gęsty, musiałam więc wykazać się cierpliwością podczas rozpuszczania. Nie chciałam go jednak podgrzewać, by nie utracił rozmaitych witamin i enzymów. Włożyłam więc łyżkę miodu do litrowego dzbanka i zalałam na początek szklanką chłodnej wody z filtra. Uwaga, to był inny dzbanek, nie ten z kwiatami w środku. Cierpliwie czekałam. Czasem zamieszałam łyżką, czasem poruszałam dzbankiem. Miód rozpuścił się w ciągu jakichś 2-3 godzin, ale czasem trwa to dłużej. Trzeba cierpliwie czekać. Następnie dodałam do dzbanka z miodem jeszcze 2 szklanki wody i wszystko wymieszałam.
Do dzbanka z kwiatami akacji dodałam 3 plasterki cytryny ze skórką. Po spróbowaniu myślę, że aromat skórki cytrynowej nieco zmienił smak napoju, więc następnym razem użyję cytryny bez skórki. A może nawet samego soku z cytryny? Może dzięki temu woda aromatyzowana kwiatem akacji zyska bardziej czysty, akacjowy aromat? Jeszcze nie wiem, będę próbować.
Kwiaty i cytrynę w dzbanku zalałam lekko słodką wodą z miodem i jeszcze dopełniłam dzbanek odrobiną wody z filtra. Całość od razu wstawiłam do lodówki na półtorej doby.
Można pić już wcześniej, ale chciałam uzyskać maksimum smaku i aromatu, więc przetrzymałam wodę w lodówce przez tak długi czas.
O efektach wspomniałam już wyżej, a resztę możesz zobaczyć na zdjęciach. Woda akacjowa świetnie gasi pragnienie w upalny dzień. Jest chłodna, bardzo mało słodka, leciutko kwaśna i aromatyczna. I zachęca do czerpania z tego dzbanka i picia, co już samo w sobie jest dobre. Bo nawadnianie organizmu jest ważne!
A wszystko po to, by przypomnieć, że pić się chce. Bo wielu osobom nieustannie trzeba o tym przypominać. Na zdrowie!