Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pyszne bułki grahamki, idealne na śniadanie lub do wykorzystania jako miseczki do podania zupy! Dokładny przepis na paulinka-to-ja.blogspot.com
My Polacy lubimy zapiekanki na bułce paryskiej. Dzisiejsza moja propozycja na...
Odsłon: 1105
Polędwica należy do tej partii wieprzowiny, którą trudno jest zrobić na soczy...
Odsłon: 902
Ta sałatka jest bardzo dobrą propozycją dla osób, które są na diecie oraz cho...
Odsłon: 1212
Taki obiad często robiła babcia. Uwielbiam to połączenie domowego makaronu, k...
Odsłon: 276
My Polacy lubimy zapiekanki na bułce paryskiej. Dzisiejsza moja propozycja na...
Odsłon: 1105
Polędwica należy do tej partii wieprzowiny, którą trudno jest zrobić na soczy...
Odsłon: 902
Ta sałatka jest bardzo dobrą propozycją dla osób, które są na diecie oraz cho...
Odsłon: 1212
Taki obiad często robiła babcia. Uwielbiam to połączenie domowego makaronu, k...
Odsłon: 276
Składniki
Drożdże rozprowadzamy kilkoma łyżkami ciepłej wody, dodajemy 2-3 łyżki mąki, wyrabiamy zaczyn i odstawiamy do wyrośnięcia.
Obie mąki, sól, białko jajka i resztę ciepłej wody wlewamy do miski, dodajemy wyrośnięty zaczyn i oliwę i wyrabiamy ciasto. Przykrywamy ściereczką i odstawiamy na godzinę do wyrośnięcia. Następnie ciasto przekładamy na stolnice podsypaną mąka, dzielimy je na 3-4 części, w zależności jak duże bułeczki - miseczki chcemy mieć. Ja podzieliłam na 4 części i był w sam raz. Każdą część ciasta rozpłaszczamy na okrąg, a następnie boki zbieramy do góry jakbyśmy robili sakiewkę. Ponownie rozpłaszczamy i znowu boki zlepiamy do góry, dzięki temu ciasto będzie bardziej napięte i bułeczki będą rosły do góry.
Bułeczki układamy na papierze do pieczenia zlepieniem do dołu, odstawiamy na 30 minut do wyrośnięcia przykryte ściereczką.
Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Żółtko mieszamy z łyżką wody, smarujemy wierzch bułeczek. Pieczemy je około 15-20 minut. Po upieczeniu odstawiamy do ostygnięcia.
Aby zrobić miseczki do podania zupy należy ściąć wierzch bułki, wydrążyć miąższ i wlać zupę. Najlepiej żurek, u mnie kwaśnica.