Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mega zdrowe, super tanie, szybkie gotowanie. Warzywa dojrzewające na słońcu mają bogaty smak i aromat - aby go poczuć również zimą, zamykam je w słoikach i przechowuję w DomowejPiwniczce. Wtedy kilogram cukinii kosztuje 1-4 zł, papryki 2-5 zł , pomidory 1-2 zł za kilogram (zimą ten sam, ale mniej smaczny kilogram jest po kilkanaście zł). Z podanych proporcji uzyskałam 6 litrowych słoików.
Sałatka z tuńczyka z rzodkiewką to doskonałe z pieczonymi ziemniakiem to dosk...
Odsłon: 201
Prosta do przygotowania sałatka, idealna na różne okazje. Jest smaczna i kolo...
Odsłon: 3988
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 366
Idealne ciasto na rodzinne imprezy i święta, oczywiście dla dorosłych. Cisto...
Odsłon: 939
Sałatka z tuńczyka z rzodkiewką to doskonałe z pieczonymi ziemniakiem to dosk...
Odsłon: 201
Prosta do przygotowania sałatka, idealna na różne okazje. Jest smaczna i kolo...
Odsłon: 3988
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 366
Idealne ciasto na rodzinne imprezy i święta, oczywiście dla dorosłych. Cisto...
Odsłon: 939
Składniki
Umyte słoiki i pokrywki wstawiam do piekarnika na 120 stopnie na 30 minut i w czasie, gdy się "dezynfekują" i suszą, zabieram się za warzywa.
Cukinię myję , obieram, łyżką wydrążam gniazda nasienne, niedbale kroję w grubą kostkę. Paprykę myję , pozbawiam nasion, kroję w grubą kostkę. Pomidory sparzam, obieram ze skórki i wydrążam szypułkę. Cebulę kroję w kosteczkę i to samo robię z czosnkiem. Zajmuje mi to jakieś 20 minut.
Dno dużego garnka skraplam oliwą (do wersji postnej zastepuję oliwę wodą), włączam grzanie i wrzucam cebulę i czosnek. Podsmażam aż cebula się zeszkli, uważam, żeby nie przypalić. Do garnka dorzucam warzywa, najpierw cukinię, żeby trochę zmiękła, potem paprykę i pomidory (całe, nie kroiłam ich, bo szybko się rozpadają). Na przekór powszechnej opinii, że do przetworów trzeba dodac tonę soli, ja nie solę wcale! Gotuję jakieś 10 minut, żeby nie było surowe i było bardzo gorące.
Pakuję do słoików. Słoiki przed zakręceniem muszą być czyste i suche - brzegi wycieram ręcznikiem papierowym i zakręcam. Stawiam do góry dnem do wystygnięcia. Następnego dnia przyklejam etykietkę, żeby domownicy mogli rozpoznać zawartość :)) i zanoszę do Domowejpiwniczki. Te zapasy to domowy fast - food, tylko ZDROWY - gwarantują zdrowe odżywianie kiedy nie mam czasu gotować. Już nie kusi mnie kebab na mieście, bo wiem, że jak wejdę do domu, to w 10-minut mam obiad.