Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mirabelki zawsze kojarzyły mi się z którymś z opowiadań Astrid Lindgren, z ciepłem, domem i tajemnicą. Sama nazwa ma coś w sobie. A właściwie zaraz zerknę, (łac.) mirabilis, mirabilis...no, właśnie: "cudowny, osobliwy".
Grill w wersji wege? Czemu nie. Te szaszłyki z serem halloumi i cukinią w pik...
Odsłon: 181
Grill w wersji wege? Czemu nie. Te szaszłyki z serem halloumi i cukinią w pik...
Odsłon: 181
Składniki
Najpierw przebrałam cudne mirabelki, bo niestety za długo leżały...Myślę, że mogłam ich nawybierać ok.5 kg. Umyłam je i wrzuciłam do garnka z odrobiną wody na dnie. Gotowałam je przez 20 min. razem z pestkami, a później przetarłam przez duże sitko. Ponownie postawiłam na gaz i po dodaniu cukru gotowałam jeszcze ok. 1 h.Pod koniec, jak dżem już gęstniał, dodałam odrobinę cynamonu.
Wlałam szklistą ciecz do wyparzonych słoiczków, zakręciłam i postawiłam do góry dnem. Mirabilis!