Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Kiszone szparagi (zielone, bo białych jeszcze nie próbowałam kisić) od paru lat przygotowuję każdej wiosny. W ubiegłym roku nie zdążyłam opublikować wpisu, więc nadrabiam teraz. W myśl zasady, że kisić można wszytko – próby z zielonymi szparagami wydawały mi się oczywistością. Przygotowuję więc w sezonie szparagowym kilka porcji takiej kiszonki. Czasem kiszę same zielone szparagi, a czasem z dodatkami – młodą marchewką, papryczką chili albo innymi różnościami – zależnie od aktualnego nastroju. Efekt zawsze jest satysfakcjonujący. Po kilku latach prób uważam, że kiszenie zielonych szparagów jest jednym z lepszych sposobów konserwowania tych warzyw na zimę. Ale pod warunkiem, że kiszonka będzie przechowywana w chłodnym miejscu.
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 8552
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 8552
Składniki
Zielonym szparagom odłam zdrewniałe końce (świeże szparagi same łamią się w odpowiednim miejscu, wystarczy każdy z osobna nagiąć, aż pęknie).
Jeśli chcesz dodać do kiszonki marchewki – odetnij natkę i cienkie korzonki i każdą marchewkę przetnij wzdłuż na pól lub ćwiartki (bez obierania ze skórki).
Wszystkie składniki układaj w słoiku (lub kilku słoikach, jeśli szparagów jest dużo) dobranym wysokością do długości szparagów. Postaraj się, by ładnie wyglądały w słoju, bo zawsze najpierw jemy oczyma. Ładne jedzenie bardziej kusi.
Poukładane w słoiku/słoikach warzywa i przyprawy zalej chłodną solanką przygotowaną według podanej proporcji. Zakręć słoik (słoiki) i zostaw na blacie kuchennym na około 7 dni. Po upływie tego czasu możesz już degustować kiszone szparagi lub przenieść je w zimne miejsce – lodówka piwnica, chłodna spiżarnia.
Po kilku dniach zalewa mętnieje – to znak, że kisi się zawartość słoika.
Jak smakują kiszone zielone szparagi? Jak zawsze – smak potrawy trudno opisać. Kiszone szparagi smakują po prostu jak kiszonka, ale oczywiście inaczej, niż kiszone ogórki czy kapusta. Ze znanych mi kiszonek smak najbardziej przypomina kiszone brokuły, ale jest delikatniejszy. Tym razem nie użyłam ostrej papryczki, a użyte przyprawy z pewnością mają wielki wpływ na ostateczny smak kiszonki. Dlatego warto eksperymentować. Smacznego!