Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Mrożenie zapasów nie jest częste w mojej kuchni, ale są takie surowce, które trudno jest zakonserwować w inny sposób. Szpinak z pewnością należy do tej kategorii, więc wiosną i jesienią zdarza mi się mrozić szpinak. To nie jest trudne, ale wymaga trochę wysiłku i koordynacji, a mrożony szpinak z własnej uprawy jest nieocenionym produktem w zimie.
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 44
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 44
Składniki
Zetnij lub zerwij dowolną ilość szpinaku. Jeśli wyrwiesz całe rośliny, to trzeba z nich później odciąć korzonki i najgrubsze części ogonków liściowych. Dlatego o wiele praktyczniej będzie ściąć rośliny, pozostawiając w ziemi korzenie. Można je później usunąć lub przekopać, albo pozostawić w nadziei, że wypuszczą jeszcze młode listki na sałatkę.
Do dużej miski nalej zimną wodę, w której będziesz płukać kolejne partie szpinaku. Trzeba to zrobić, aby usunąć piasek, kurz i rozmaite paprochy, u mnie to były pyłki rozmaitych kwitnących roślin, a może i pył znad Sahary?
Bardzo duży garnek wypełnij wodą w 2/3, a następnie przykryj go i doprowadź wodę do wrzenia. Do wrzątku wkładaj partiami wypłukany szpinak.
Jeśli chcesz, możesz wcześniej usunąć ogonki liściowe, ale ja tego nie robię. Nie warto tracić czasu! Szpinak w całości jest jadalny, więc trochę łodyżek nie przeszkadza w potrawach. Zblanszowany szpinak mięknie, zarówno liście, jak i ogonki, które nie są włókniste, więc spokojnie można je jeść.
Po 2-3 minutach we wrzącej wodzie wyjmij szpinak na sito lub durszlak i pozostaw do odcedzenia i wystudzenia. Tymczasem do garnka włóż kolejną porcję szpinaku, później kolejną – aż do wyczerpania surowca.
Wszystkie kolejne porcje szpinaku wykładaj na durszlak. Ja zostawiam zblanszowany szpinak na całą noc, aby naprawdę dobrze odsączył się z wody.
Zimny szpinak partiami układaj na desce, a następnie posiekaj lub pokrój na większe lub mniejsze kawałki. Przy tej czynności kieruj się własnymi upodobaniami, więc możesz nawet zmiksować szpinak na gładko. Mrożenie zapasów szpinaku pod postacią papki to nie jest mój ulubiony sposób, ponieważ wolę znajdować w potrawach większe kawałki. Ale – co kto lubi!
Zblanszowany, odsączony i rozdrobniony szpinak przełóż do woreczków do mrożenia. Najlepiej jest mrozić takie porcje, które umożliwią przygotowanie pojedynczego dania, bez dzielenia zamrożonego szpinaku na małe kawałki. Wyjątek stanowią koktajle, do których używa się niewielkich porcji szpinaku, więc warto mrozić go w woreczkach w niezbyt grubych taflach, które będzie łatwo połamać na mniejsze fragmenty.
Dla mnie najwygodniejsze są porcje po 300 gramów i takie przygotowuję najczęściej. Wkładam szpinak do woreczków strunowych przeznaczonych do mrożenia, opisuję wodoodpornym flamastrem, a następnie układam na płasko w szufladzie zamrażarki. I już, gotowe!