Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nalewka farmaceutów albo inaczej nalewka aptekarska to specyficzna cytrynówka. Choć robimy ją z dodatkiem mleka, to po filtracji i odpowiednio długim leżakowaniu jest jednak zupełnie klarowna. W smaku mleko nie jest wyczuwalne, ale nalewka smakuje inaczej niż tradycyjna cytrynówka. U mnie w domu wszystkim zasmakowała!
Sushi warzywne jest doskonałą alternatywą dla tradycyjnych wersji sushi. Dzi...
Odsłon: 20
Witam serdecznie :-) Dzisiaj polecam ekspresowe placki z cukinii. Zakochacie...
Odsłon: 12948
Ciasto na Dzień Kobiet to elegancki i apetyczny czekoladowy sernik bez piecze...
Odsłon: 124
Sushi warzywne jest doskonałą alternatywą dla tradycyjnych wersji sushi. Dzi...
Odsłon: 20
Witam serdecznie :-) Dzisiaj polecam ekspresowe placki z cukinii. Zakochacie...
Odsłon: 12948
Ciasto na Dzień Kobiet to elegancki i apetyczny czekoladowy sernik bez piecze...
Odsłon: 124
Składniki
Cytryny sparzamy, szorujemy i obieramy. Ważne, aby obrać cytryny również z albedo, aby nie psuło smaku. Skórkę z 1 cytryny zostawiamy, dodamy ją do nalewki. Z pozostałych skórek możecie zrobić limoncello: https://smaker.pl/przepisy-napoje/przepis-limoncello-wloski-likier-cytrynowy,1945667,sprytnachochla.html Obrane cytryny kroimy w plasterki, wyciągamy pestki. Plasterki wkładamy do dużego słoika, dodajemy cukier i ugniatamy. Dodajemy pozostawioną skórkę z jednej cytryny, dolewamy mleko i spirytus. Zakręcamy słoik i pozostawiamy w chłodnym miejscu na 4-5 tygodni. W tym czasie, co kilka dni potrząsamy słoikiem. Od razu uprzedzam, płyn będzie wyglądał nieciekawie - rozwarstwia się, mleko wygląda jak ścięte. Nie martwcie się, tak ma być ;) Teraz najtrudniejsza część czyli filtrowanie. Najlepiej podzielić to na kilka etapów. Najpierw filtrujemy przez sito, aby pozbyć się dużych kawałków cytryny. Potem kilkukrotnie przelewamy przez złożoną gazę lub filtr do kawy. Filtrowanie trwa dość długo, ale musi być zrobione dokładnie. Po tym zabiegu nalewka powinna być klarowna i mieć słomkowy kolor. Nalewkę przelewamy do butelek i odstawiamy w chłodne miejsce na kilka miesięcy. U mnie leżakowała pół roku i jest wyśmienita.