Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
W pełni sezonu na to skromne warzywo przygotowałam pasztet z cukinii z żółtym serem. Pyszny! Pamiętasz może pasztet z cukinii i sera feta? Też był bardzo smaczny, ba – swego czasu zrobił nawet furorę na Facebooku, bo to naprawdę świetne i nieskomplikowane danie. Ale dziś będzie troszkę inaczej. Zamiast fety do pasztetu dodaje się dowolny żółty ser (gouda, edamski), a także jajka i bułkę tartą. Z takimi składnikami gotowy pasztet musi smakować inaczej, co nie znaczy, że mniej pysznie. Tak właśnie – piekąc pasztet – postanowiłam wykorzystać nasze wrześniowe cukinie. Nic jednak nie stoi na przeszkodzie, by kupić warzywa nawet w środku zimy i z nich upiec pasztet. Wprawdzie za zimowymi cukiniami ciągnie się długi ślad węglowy, są też zapewne intensywnie nawożone, a może i opryskiwane – ale … od święta można sobie na taki wybryk pozwolić. A na imprezę taki pasztet jet idealny!
To zupa idealna na świąteczny stół o bardzo wyrazistym smaku i pięknym rumian...
Odsłon: 65
Nie masz pomysłu na elegancki, rodzinny posiłek na Nowy Rok? Idealnie sprawdz...
Odsłon: 644
Moje schabowe były przed panierowaniem moczone 30 minut w mleku, są kruche, s...
Odsłon: 70
To zupa idealna na świąteczny stół o bardzo wyrazistym smaku i pięknym rumian...
Odsłon: 65
Nie masz pomysłu na elegancki, rodzinny posiłek na Nowy Rok? Idealnie sprawdz...
Odsłon: 644
Moje schabowe były przed panierowaniem moczone 30 minut w mleku, są kruche, s...
Odsłon: 70
Składniki
Na początek – włącz piekarnik. Ma się nagrzać do temperatury 180 stopni, a to przecież musi trochę potrwać.
Białka ubij ze szczyptą soli na sztywną pianę. Wieść gminna głosi, że dodatek soli usprawnia i przyspiesza bicie piany. Nie mogę potwierdzić tej informacji ani jej zaprzeczyć, bo po prostu zawsze ubijam białka z dodatkiem soli.
Jeśli cukinia jest nieco starsza – jak to bywa pod koniec sezonu – przed starciem na wiórki należy obrać ją ze skórki i pozbawić gniazd nasiennych z dużymi pestkami. Młodej cukinii nie trzeba obierać.
W misce wymieszaj cukinię, marchewkę, cebulę, żółty ser, olej, bułkę tartą i żółtka oraz posiekaną natkę pietruszki/inną zieleninę.
Ubitą pianę z białek wmieszaj delikatnie do masy cukiniowo-serowo-żółtkowej. Przypraw do smaku pieprzem i solą, możesz też dodać inne ulubione przyprawy. Moja wersja jest raczej minimalistyczna pod względem dodatków.
Masę przełóż do keksówki wyłożonej papierem do pieczenia. Pasztet trzeba piec przez około 40 minut w temperaturze 180 stopni, u mnie z termoobiegiem.
Po upieczeniu należy wystudzić pasztet, najlepiej w foremce, w której się piekł. Po ostygnięciu wyjmij go z formy, zdejmij papier i ułóż danie na półmisku.
Możesz ozdobić je dowolnie, możesz podać z ulubionym sosem, z kiszonym ogórkiem albo inną kiszonką. Na przykład ze śliwką. Do pasztetu pasuje domowy keczup, czatnej oraz każda marynata. Plaster pasztetu na kanapce z liściem sałaty i pomidorem – to jest to!