Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przepis dnia: 21-03-2020
Dziś mam dla was kolejny przepis na pyszną pieczeń, tym razem z szynki wieprzowej. Zrobiłam ją w marynacie musztardowo - paprykowo - cebulowej. Szynka jest idealna na ciepło jako pieczeń obiadowa, lub na zimno jako domowa wędlina na kanapki. Wyszła bardzo soczysta i mięciutka.
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 8700
Nie ma Święt Bożego Narodzenia bez piernika. Bardzo ważny jest miód dodawany...
Odsłon: 1278
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 10319
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 4684
Wariacja o hiszpańskim omlecie, czyli jednej ze słynniejszych hiszpańskich pr...
Odsłon: 759
Polecam. Ryby są zdrowe i warto je jeść nie tylko raz w tygodniu.
Odsłon: 8700
Nie ma Święt Bożego Narodzenia bez piernika. Bardzo ważny jest miód dodawany...
Odsłon: 1278
Po prostu pyszne. Doskonale pasują na wigilijny stół. Dodatki to szprotki, gr...
Odsłon: 10319
Święta Bożego Narodzenia to czas pierniczków, pierników i innych smakołyków....
Odsłon: 4684
Wariacja o hiszpańskim omlecie, czyli jednej ze słynniejszych hiszpańskich pr...
Odsłon: 759
Składniki
Szynkę umyłam i osuszyłam ręcznikiem papierowym. Mięso przyprawiłam równomiernie ze wszystkich stron solą i pieprzem. Przyprawione mięso włożyłam do rękawa foliowego do pieczenia. Do miseczki przełożyłam musztardę. Dolałam olej. Dodałam paprykę w proszku. Cebulę obrałam i drobno posiekałam, dodałam do miseczki. Czosnek obrałam i przecisnęłam przez praskę do miseczki z musztardą i pozostałymi składnikami marynaty. Wszystko dokładnie wymieszałam. Powstałą marynatą/papką obłożyłam wierzch mięsa. Rękaw zawiązałam i włożyłam do naczynia żaroodpornego. Naczynie z mięsem wstawiłam na kilka godzin do lodówki do zamarynowania, a następnie upiekłam mięso w piekarniku. Mięso piekłam 1 godzinę i 40 minut w temp. 180 stopni. Po upieczeniu pozostawiłam mięso w piekarniku żeby lekko przestygło i dopiero potem wyjęłam na blat. Gdy mięso wystygło, wyjęłam je z zalewy i schłodziłam w lodówce. Mięso można podać również od razu po upieczeniu, krojąc je na grubsze plastry i polewając powstałym podczas pieczenia sosem.