Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Aromatyczny i bogaty w smak bulion drobiowy, który posłuży jako podstawa do zup, gulaszy i sosów. Polecam ugotować go w większej ilości, podzielić na porcje i zamrozić. Kiedy tylko będzie potrzebny, to zawsze będzie pod ręką!
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 55
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 55
Składniki
Mięso wcześniej płuczemy, wkładamy do dużego garnka i zalewamy zimną wodą. Stawiamy garnek na gazie i kiedy woda zacznie wrzeć, wylewamy ją, płuczemy mięso jeszcze raz i z powrotem wkładamy do garnka. Znowu zalewamy wodą i gotujemy. Nie napełniamy garnka po brzegi wodą, ponieważ musimy jeszcze wrzucić do niego warzywa. Warzyw będzie sporo, wtedy bulion wyjdzie bardzo esencjonalny.Marchew, selera i pietruszkę obieramy i kroimy w mniejsze kawałki (np. w ćwiartki). Z cebuli ściągamy pierwszą warstwę (tą najbrzydszą i suchą). Pora oczyszczamy z ewentualnych zabrudzeń i śladów piasku. Zawsze wybieram zieloną część pora do bulionu, ponieważ uważam, że ma więcej aromatu, a białą możemy wtedy wykorzystać, do sosów, czy zupy z pora.
Wyciągamy szumowiny, które zebrały się na powierzchni wody. Staramy się jak najlepiej oczyścić nasz bulion. Następnie wkładamy do wywaru twarde warzywa (marchew, seler, pietruszka), dodajemy listki laurowe oraz ziele angielskie. Przykrywamy garnek i zagotowujemy. Kiedy zaczyna wrzeć, zmniejszamy gaz i gotujemy na bardzo małym ogniu przez 2 godziny. Cebulę w międzyczasie opalamy nad gazem lub przypiekamy na suchej patelni. Musi być bardzo dobrze przypalona. Taką cebulę wrzucamy do garnka. Wtedy wywar będzie klarowny i jeszcze smaczniejszy. Dodajemy także pora. Przykrywamy garnek i gotujemy przez kolejne 2 godziny na małym ogniu. Bulion nie może się mocno gotować, powinien tylko delikatnie “cykać”. Im dłużej gotujemy tym lepiej. Na zakończenie wrzucamy całą natkę pietruszki. Możemy jeszcze przez pół godzinki gotować bulion lub w tym momencie wyłączyć gaz i pozostawić tak to przestudzenia (ja najczęściej gotuję bulion wieczorem i zostawiam go na całą noc, aby wystygł).
Kiedy nasz wywar trochę przestygł, wyciągamy z niego wszystkie warzywa do miski. Mięso także umieszczamy w osobnej misce. Płyn, który mamy w garnku to istna bomba smaku i aromatu. Rozlewamy go do mniejszych pojemników lub słoików, zakręcamy i czekamy aż zupełnie wystygnie. Następnie zamrażamy i wyciągamy kiedy mamy ochotę.