Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Przyznać się kto lubi flaczki ? My je po prostu uwielbiamy ja mogłabym je jeść choćby codziennie. Podam wam fajny przepis na flaczki wołowe z wykorzystaniem skór wieprzowych, są tacy co twierdzą że jem świństwo i rodzinę truję skórami które są nie jadalne nie zgodzę się z tym ponieważ w skórach zwłaszcza wieprzowych jest dużo żelatyny oraz białko, wapń, magnez, potas które potrzebujemy do wspomagania wartości odżywczych naszego organizmu.
Polecam. Dużo dobra, domowe jedzenie.
Odsłon: 111
Polecam. Doskonale pasuje na święta, na rodzinne spotkanie.
Odsłon: 165
Ach, cóż to jest za chleb..... Na zakwasie, z mnóstwem ziaren i miodem. Nie w...
Odsłon: 2171
Polecam. Dużo dobra, domowe jedzenie.
Odsłon: 111
Polecam. Doskonale pasuje na święta, na rodzinne spotkanie.
Odsłon: 165
Ach, cóż to jest za chleb..... Na zakwasie, z mnóstwem ziaren i miodem. Nie w...
Odsłon: 2171
Składniki
Przygotować flaki wołowe, wyjąć je z torebki do miski i płukać tak długo pod zimną wodą aż woda będzie przezroczysta nie mętna. Gdy już mamy flaki opłukane przelać je do durszlaka aby ociekły z nadmiaru wody. W miedzy czasie do garnka wlać 2,5 litra wody włożyć umyte skóry wieprzowe, dodać w czasie gotowania się skór marchew pokrojoną dowolnie i doprawić wywar ze skórami ulubioną przyprawą. Gotować do miękkości skór.
Jak już skóry wieprzowe są dość miękkie wyjąć je do miski i pozostawić do ostygnięcia. Do wywaru po gotowanych skórach przełożyć umyte i osuszone flaki wołowe, dodać ziela angielskie oraz liście laurowe i gotować na średnim ogniu tak długo aż flaki będą mięciutkie.
W czasie gdy flaki gotują się w wywarze po skórach wieprzowych, ostygnięte skóry pokroić w cieniutkie paseczki. Gdy flaki wołowe są już dość miękkie dodać pokrojone w paski skóry wieprzowe oraz czosnek granulowany i nadal gotować tyle że zmniejszyć gaz tak aby tylko lekko się gotowały a w zasadzie pyrkotały.
W trakcie gotowania, pyrkotania flaków gdy są już mięciutkie i flaki i skóry wsypać majeranek, zamieszać i zagotować przygotować przyprawy do flaków. Obie przyprawy wsypać do gotujących się flaków i jeszcze z przyprawą pogotować około dziesięciu minut.
Na sam koniec gotowania gdy wszystko z przyprawami już dobrze smakuje , można jeszcze według siebie doprawić. Wsypać paprykę czerwoną słodką wędzoną ( ta papryka podkreśla smak flaków ), zagotować. Dodać drobno pokrojoną natkę pietruszki i jeszcze całość zagotować pięć minut, zagotowane zdjąć z ognia. Flaki są dobrze ugotowane gdy w czasie gotowania pojawia się na nich tak zwany kożuszek.
Ugotowane jeszcze gorące flaczki podałam z chlebem, można zajadać je nawet z bułką. Jeśli ktoś lubi bardziej pikantne, przed podaniem posypać świeżo zmielonym pieprzem naturalnym czarnym. Polecam serdecznie kto jeszcze nie jadł ze skór wieprzowych, ja w dzieciństwie często takie jadałam zwłaszcza jak rodzice ubili świnkę. Teraz to trudno nawet o zakup samych skór ale czasami się uda.