Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Zupa ogórkowa z ryżem to jest eksperyment w mojej kuchni. A już z dodatkiem mleka kokosowego – tym bardziej! Bo zazwyczaj gotuję zupełnie zwyczajną zupę ogórkową z ziemniakami, koperkiem i śmietanką kremówką. Ogórki do tej zupy zawsze przesmażam na maśle – i to jest naprawdę pyszne zestawienie smaków pochodzące wprost z dzieciństwa. Ale że uwielbiam próbować nowych rzeczy, to postanowiłam ugotować zupę inaczej niż zwykle. Ta dzisiejsza jest wegańska i bezglutenowa, więc może ją jeść prawie każdy, z wyjątkiem osób uczulonych na ryż lub orzech kokosowy. Danie w sam raz nadaje się na odpoczynek po świątecznych frykasach.
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 6
Polecam.
Odsłon: 746
Przepis dnia
Dla miłośników ciast wytrawnych. Salami podkręca smak .
Odsłon: 2025
Pyszne i bardzo proste do zrobienia, polecam.
Odsłon: 6
Polecam.
Odsłon: 746
Przepis dnia
Dla miłośników ciast wytrawnych. Salami podkręca smak .
Odsłon: 2025
Składniki
W dużym garnku zagotuj bulion warzywny. Możesz użyć bardzo esencjonalnego bulionu z obierek, wczorajszego rosołu, wody z dodatkiem pasty bulionowej albo świeżo ugotowanego wywaru z włoszczyzny.
W międzyczasie umyj i obierz marchewki, a następnie pokrój je w niewielką kostkę. Dodaj do garnka z bulionem.
Szklankę ryżu opłucz na sicie i również dodaj do garnka. Dodaj nieco soli. Gotuj wszystko przez 20 minut, w tym czasie ryż się ugotuje, marchewka zmięknie, a Ty zdążysz pokroić kiszone ogórki w kostkę. Jeśli skóra ogórków nie jest twarda, to nie musisz ich obierać.
Po ugotowaniu marchewki i ryżu dodaj do garnka pokrojone ogórki i gotuj przez 10-15 minut. Spróbuj zupę, na tym etapie już zdołasz ocenić, czy jest wystarczająco kwaśna. Moja zupa była zdecydowanie za mało ogórkowa, więc dolałam do smaku kiszoną wodę, cedząc ją przez sitko. Dolewałam po trochu i sprawdzałam smak, pamiętając o tym, że będę jeszcze dodawać mleko kokosowe. A ono nieco złagodzi kwaśność zupy. W razie potrzeby możesz też dodać na koniec nieco kwasu ze słoika.
Do garnka z zupą dodaj mleko kokosowe, a następnie sporo świeżo mielonego pieprzu (użyłam kolorowego) i sól do smaku. Zagotuj i wyłącz palnik.
Takie niecodzienne zestawienie smaków, jak swojskie kiszone ogórki i egzotyczne mleko kokosowe, dało całkiem dobry efekt. Smakuje po prostu jak zupa ogórkowa. Nie bój się dodatku kokosa, bo jest zupełnie niewyczuwalny, ale daje bardzo przyjemną, gładką i kremową konsystencję. Dzięki niemu danie zyskuje też trochę tłuszczu, który jest ważnym nośnikiem smaku. Jak ktoś bardzo skrupulatnie liczy kalorie, to niech użyje odtłuszczonego mleczka kokosowego. Da się takie znaleźć w sklepach.
Zaraz po ugotowaniu zupa ma bardzo dobrą konsystencję, jednak pozostawiona do następnego dnia staje się tak gęsta, że koniecznie trzeba ją nieco rozcieńczyć. Najlepiej byłoby użyć do tego bulionu, ale ostatecznie może być woda, tylko trzeba pamiętać o niewielkim dodatku soli do smaku. Zupę warto posypać posiekaną zieleniną tuż przed podaniem, ja użyłam podagrycznika, który nareszcie wychylił z ziemi młode listki. Zwiastun długo wyczekiwanej wiosny!