Spis treści:
- Orzechy włoskie - właściwości
- Jak przechowywać łuskane orzechy włoskie?
- Czy można zamrozić łuskane orzechy włoskie?
- Jak przechowywać zmielone orzechy włoskie?
Orzechy włoskie świetnie wpływają na funkcjonowanie ludzkiego mózgu, dlatego warto po nie sięgać przez cały rok. Jesienią, gdy jest na nie sezon, przechowujemy ich znacznie więcej. Co zrobić, żeby się nie zepsuły?
Sprawdź także: Jak szybko łupać orzechy włoskie? Sprytne sposoby bez dziadka do orzechów
Orzechy włoskie - właściwości
Kształt orzechów włoskich mocno przypomina ludzki mózg. Okazuje się, że owoce nie tylko nawiązują do tego organu wyglądem, ale i usprawniają jego funkcjonowanie. Dzięki dużej zawartości fosforu korzystnie wpływają na procesy myślowe i koncentrację.
Z kolei dzięki właściwościom antyoksydacyjnym dbają o zdrowy wygląd skóry i zatrzymują procesy starzenia. Co więcej, użyte do kosmetyków, poprawiają zarówno cerę, jak i kondycję włosów.
Regularne jedzenie orzechów wspiera leczenie reumatoidalnego zapalenia stawów i łagodzi dolegliwości żołądkowe. Orzechy włoskie wykazują właściwości przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, grzybobójcze i detoksykujące.
Jedzenie orzechów włoskich zaleca się też przy chorobach serca i nadciśnieniu, ponieważ chronią układ krążenia, zmniejszają poziom cholesterolu i obniżają ciśnienie. Zawartość magnezu i kwasu foliowego przekłada się z kolei na redukcję stresu i zmęczenia. To pozytywnie wpływa na funkcjonowanie systemu nerwowego.
Zobacz: Koktajl z imbirem i orzechami nerkowca
Jak przechowywać łuskane orzechy włoskie?
Orzechy włoskie suszy się, aby nie pleśniały, a następnie obiera z łupin. W czym przechowywać takie łuskane orzechy włoskie? Najlepiej zamknąć je szczelnie w słoikach, pojemnikach lub płóciennych torbach i umieścić w pomieszczeniu o temperaturze nie wyższej niż cztery stopnie Celsjusza. Nie można ich jednak tam trzymać do całkowitego wyjedzenia. Wciąż istnieje ryzyko, że spleśnieją lub zalęgną się w nich robaki.
Najczęściej atakują je larwy ciem orzechowych, które zagnieżdżają się w łupinie lub już w obranych orzechach. Wówczas zjadają je, czyniąc niezdatnymi do spożycia. Jeśli zauważysz larwy wśród swoich orzechów, niestety pozbądź się wszystkich! Nawet jeśli usuniesz pasożyty, mogą one zostawić jaja. Jak przechowywać łuskane orzechy włoskie, żeby nie zalęgły się w nich robaki? Aby uniknąć takich nieprzyjemnych niespodzianek, lepiej zainwestować w specjalne, bardzo szczelne naczynie.
Jak długo można przechowywać orzechy włoskie łuskane? Nie dłużej niż trzy miesiące. Po tym czasie należy je włożyć do lodówki, szczelnie zamknąć w pojemniku (aby zapachy innego jedzenia się nie wymieszały) i utrzymywać niską temperaturę. W ten sposób łuskane orzechy włoskie wytrzymają nawet do roku.
Czy można zamrozić łuskane orzechy włoskie?
Jeśli w tym sezonie udało ci się zebrać wyjątkowo dużo orzechów, nie musisz obawiać się o ich szybkie wykorzystanie. Dobrze je wysusz, obierz z łupin i włóż do zamrażarki! Tak, łuskane orzechy włoskie można zamrozić i przechowywać w ten sposób nawet do dwóch lat. Przed umieszczeniem w chłodzie, warto je oczywiście jeszcze poporcjować i opisać właściwą datą. Rozmrażanie to tylko chwila - postaw je na blacie kuchennym i po kilku minutach ciesz się gotowymi orzechami.
Jak przechowywać zmielone orzechy włoskie?
Zmielone (lub posiekane) orzechy włoskie należy zjeść dużo szybciej niż te przechowywane w całości. W odpowiednich warunkach ich okres przydatności to tylko kilkanaście dni. Im dłużej je przechowujemy, tym bardziej tracą też na cennych składnikach odżywczych, bo te są bardzo podatne na ciepło, tlen czy światło. Najlepiej więc włożyć zmielone orzechy do szczelnie zamkniętego pojemnika i umieścić w chłodnej lodówce. Jeśli po dwóch tygodniach nie wykorzystałeś orzechów, przenieś hermetyczny pojemnik do zamrażarki i trzymaj nie dłużej niż rok.
Zobacz także:
Rosół zyska lepszy smak i aromat. Jedna zmiana robi wielką różnicę »
Te objawy zdradzą, czy należy już zbijać gorączkę. Większość robi to źle »
Orzechy, które są najzdrowsze?
Do czego służy wkładka w opakowaniu z mięsem? Mało kto zna jej prawdziwą rolę »
