Fot. 123RF/Picsel
Nasturcja zwykle upiększa ogrody i parapety, jednak mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że można jej używać w kuchni. Roślina ta pojawiła się we Europie najprawdopodobniej w XVI wieku za sprawą botanika Nicolása Monardesa, który przywiózł ją z regionów dzisiejszego Peru, gdzie jest ona nie tylko ozdobnym kwiatem, ale również popularną przyprawą. Zanim jednak zaserwujemy ją naszym bliskim, powinniśmy mieć na uwadze, że niektóre jej odmiany są niejadalne (np. nasturcja wielka). Do odmian, które możemy spokojnie włączyć do naszej diety, należy nasturcja bulwiasta, której liście, owoce oraz bulwy wykorzystuje się do produkcji przypraw, a w niektórych zakątkach świata traktuje się jako pyszne warzywo.
Przysmak wprost z Ameryki Południowej
Nasturcja bulwiasta pochodzi z Ameryki Południowej i to tam jest najbardziej popularna. Najczęściej uprawia się ją w Ekwadorze, Peru, Boliwii oraz Kolumbii. Jest to długoletnia bylina, dorastająca nawet do 4 metrów wysokości. Posiada ona szczególne, żółto-pomarańczowe kwiaty, kwitnące od kwietnia aż do pierwszych przymrozków. Jej utrzymanie raczej jest łatwe i nie przysporzy problemu nawet początkującym ogrodnikom. Ważnym jest jednak, aby miejsce uprawy było odpowiednio nasłonecznione oraz osłonięte przed wiatrem.
Właściwości nasturcji bulwiastej
Dawniej wierzono, że ta jadalna roślina ma znaczny wpływ na potencję u mężczyzn. Badania jednak wykazały, że nasturcja raczej nie powinna być zaliczana do afrodyzjaków, gdyż jej częste spożywanie może obniżyć ilość testosteronu w organizmie. Roślinę tę powinniśmy jednak cenić ze względu na inne właściwości.
Co bardzo ważne, nasturcja stanowi bogate źródło witaminy C oraz luteiny - substancji odpowiedzialnej m.in. za prawidłowe widzenie. W nasturcji znajdziemy również duże ilości beta-karotenu. Naukowcom udało się udowodnić, że beta-karoten ma zdolność neutralizowania wolnych rodników, odpowiedzialnych za szybsze starzenie się organizmu oraz powstawanie zmian nowotworowych. Zdaniem badaczy, przyjmowanie odpowiednich porcji beta-karotenu może uchronić nas m.in. przed rakiem skóry, wątroby oraz mózgu.
W medycynie wykorzystuje się również nasiona nasturcji większej. Medykamenty przygotowane na bazie tej rośliny mają silne działanie antybakteryjne i zwykle są wykorzystywane w leczeniu chorób układu moczowego.
Jej niezwykłe właściwości mogą pomóc nam w uporaniu się np. z chorobami dróg oddechowych. Co więcej, udowodniono, że nasiona tej rośliny mają działanie uspokajające oraz doskonale wspomagają metabolizm, stymulując produkcję soków trawiennych.
Nasturcja to także wspaniały środek poprawiający kondycję naszych włosów. Przygotowując domowy szampon na bazie tej rośliny uzyskamy środek, który je doskonale wzmocni, wygładzi oraz zagwarantuje im blask. Mieszając ją z tatarakiem lub skrzypem polnym, otrzymamy niezwykle skuteczny środek przeciwłupieżowy.
Sernik z prawdziwymi kwiatami na INTERIA.TV.
Zastosowanie nasturcji w kuchni
W naszym kraju spożywanie nasturcji, tak samo jak innych kwiatów, nie jest popularne. Jednak powoli ten trend kulinarny zaczyna wkraczać także i do naszych kuchni. Dodanie kwiatów do potraw, to jeden z najprostszych sposobów, aby wasze dania nabrały oryginalnego, a wręcz restauracyjnego charakteru. Kwiaty nasturcji mają lekko ostry, pieprzowy smak, dzięki czemu świetnie podkreślają smak mięs i nabiału. Doskonale nadają się również jako piękny dodatek do sałatki. W podobny sposób możemy również wykorzystać liście tej rośliny.
W przypadku nasturcji na naszych talerzach mogą zagościć nie tylko jej kwiaty, ale również bulwy, które mają bardzo szerokie zastosowanie kulinarne. Mieszkańcy Ameryki Południowej zwykle spożywają je samodzielnie, jako smażone lub gotowane warzywo. Z powodzeniem możemy również przygotować z nich sałatki oraz pikle. Kłącza nasturcji zawsze powinniśmy poddać obróbce termicznej, aby zniwelować ich ostry i gorzki smak.