W jednej z angielskich szkół pojawił się nawet zakaz picia soków. Fot. 123rf.com
Według zaleceń, powinniśmy jeść dziennie około 400 g (albo 5 porcji po 80 g) owoców i warzyw dziennie, dla zdrowia. Często zamiast owoców w formie stałej, wybieramy soki. Czy słusznie? Czy dają nam tyle dobrego, co surowe owoce?
Soki a odchudzanie
Pojawia się coraz więcej diet odchudzających, coraz więcej wiemy o naszym zdrowiu i o tym, jak świadomie planować odżywianie. Osoby dbające o zdrowie starają się omijać słodzone i gazowane napoje szerokim łukiem, a za to często sięgają po naturalne soki z owoców. To samo robią osoby odchudzające się. A mimo to rośnie liczba osób otyłych i z nadwagą: Jest ich już ponad 1,5 miliarda.
Picie soków zamiast jedzenia owoców niesie za sobą niestety pewne ryzyko dla osób odchudzających się. Według badań, jeśli zjemy w ciągu dnia pomarańczę, proporcjonalnie zmniejszamy ilość jedzenia później. Jeśli wypijemy sok… No cóż, wtedy jemy tyle samo. A przyjmujemy dodatkowy cukier i kalorie których w soku może być nawet tyle, co w normalnym posiłku. Według badań opublikowanych w "British Medical Journal", osoby które piją soki są w większym stopniu narażone na cukrzycę typu 2 (zobacz więcej na temat cukrzycy i diety przeciwcukrzycowej).
Najlepszym napojem dla osoby odchudzającej się jest woda. Ostatecznie zielona herbata.
Temat specjalny: Skuteczne odchudzanie. Kliknij!
Soki nas oszukują
Susan Jebb, rządowy doradca i kierownik grupy badawczej zajmującej się dietą i otyłością w Medical Research Council w Cambridge University powiedziała w "Sunday Times", że szklanka soku nie powinna być liczona jako jedna z pięciu rekomendowanych porcji warzyw i owoców. Tłumaczy to tym, że nie można porównywać działania owocu i soku. W soku znajduje się niemal tyle cukru, co w każdym innym napoju, także gazowanym i słodzonym (w owocach naturalnie występuje cukier). Cukier wchłania się bardzo szybko, żołądek nie ma co trawić, nie ma też poczucia sytości, które pojawia się po zjedzeniu owocu.
Nawet tak zwane "smoothies" czy "szejki" które ze względu na gęstszą konsystencję pozwalają poczuć sytość, nie są z nami do końca "szczere". Naukowcy ostrzegają, że po nich, tak jak po innych sokach, zjadamy później dokładnie tyle, ile zjedlibyśmy ich nie pijąc. Wydaje się nam, że wybieramy zdrową opcję, a tak naprawdę nieświadomie dodajemy sobie sporo zupełnie niepotrzebnych kalorii i cukru. Jeden koktajl może zawierać tyle cukru, co 6 pomarańczy albo duża cola. Ale spróbujmy zjeść te 6 pomarańczy!
Zobacz, jakie zaskakujące właściwości mają surowe pomarańcze. Kliknij!
OK, ale tylko jedna mała szklanka
Azmina Govindji dietetyk i rzecznik prasowy British Dietetic Association mówi z kolei, że jedna porcja, 150 ml soku owocowego jest całkowicie w porządku jako jedna z pięciu porcji owoców i warzyw. Ale nawet ona ostrzega, by z nim nie przesadzać i nie pić cały dzień. Sugeruje też, by pić go z posiłkiem, aby poziom cukru we krwi nie skakał nam zbyt gwałtownie.
Sok owocowy może zawierać sporo witaminy C, nawodni tez organizm. Część z soków owocowych zawiera cenne dla zdrowia polifenole (które znajdziemy też oczywiście w surowych owocach), które mają właściwości zwalczające wolne rodniki. Według badań, pod kątem działania antynowotworowego najgorzej spisują się soki pomarańczowe i grejpfrutowe, jednymi z lepszych są soki z porzeczek, czerwonych winogron, aronii.
Ale pamiętajmy, że ilość cukru jaką nam dostarcza karton soku (nawet niedosładzanego) jest nam zwyczajnie niepotrzebna.
Problem z sokami sprzedawanymi jako w 100 proc. naturalne jest taki, że uznajemy, że skoro są naturalne, to są i zdrowe, a jeśli są zdrowe, to możemy je pić bez ograniczeń…
Zobacz, jak jeszcze oszukują nas etykietki. Kliknij!
Zobacz też: Szklanka soku do śniadania
Anna Wiśniewska/Smaker.pl
Źrodła:
theguardian.com
thesundaytimes.co.uk
Człapka-Matyasik, M., Fejfer, M., Gramza- Michałowska, A., Kostrzewa-Tarnowska, A., Jeszka, J. "Właściwości antyrodnikowe wybranych soków owocowych dostępnych na rynku polskim" [w:] "Problemy Higieny i Epidemiologii", 2011