Fot. 123RF.COM/PICSEL
Zatrucie grzybami może powodować lekkie i ciężkie zaburzenia układu pokarmowego, zaburzenia koordynacji i świadomości, uszkodzenia nerek i wątroby, a także śmierć. Ponieważ co roku w Polsce na skutek zatruć grzybami umiera od kilku do kilkunastu osób, należy być ostrożnym. Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości co do tego, czy dany grzyb jest jadalny - nie zbierajmy go! Nie warto ryzykować ani zdrowia, ani życia.
Metody babci nie zawsze najlepsze
Nasi przodkowie mieli różne sposoby na odróżnianie grzybów trujących od jadalnych. Uważali, że te trujące są jaskrawo ubarwione, zwierzęta ich unikają, są niesmaczne i barwią srebro na czarno. Wszystkie te poglądy są nieprawdziwe i w żadnym wypadku nie powinnyśmy się nimi kierować.
Najprostszym sposobem rozpoznania trującego grzyba jest zerknięcie pod kapelusz i sprawdzenie, czy okaz ma blaszki. Wśród polskich grzybów nie występują gatunki trujące o porowatym, gąbczastym dole kapelusza, ale kierując się tym kryterium, pozbawiamy się przyjemności spróbowania wielu smacznych gatunków o blaszkowatym wyglądzie dolnej części kapelusza. Z pomocą może przyjść dobry atlas grzybów lub towarzystwo doświadczonego grzybiarza.
Czerwony, halucynogenny, muchobójczy
Czerwony kapelusz w białe kropki - to cechy charakteryzujące muchomora czerwonego. Dzięki jego malowniczemu wyglądowi do zatruć tym grzybem dochodzi stosunkowo rzadko. Już dzieci rysujące w przedszkolu muchomory wiedzą, że powinny ich unikać.
Mówi się, że nazwa "muchomor" pochodzi od właściwości tego grzyba odkrytych przez Alberta Wielkiego, teologa i przyrodnika. Nakarmił on muchy mlekiem, w którym wcześniej namoczył kawałki muchomora, a ponieważ żadna z nich nie przeżyła, uznał, że to środek idealny na zwalczanie tych owadów.
Grzybowa książka kucharska. Kliknij!
Szczególnie niebezpieczne jest spożywanie surowych muchomorów. Już po 15 minutach od spożycia mogą pojawić się zaburzenia żołądkowe, po dłuższym czasie zaczyna się szum w uszach, uczucie osłabienia i halucynacje. Przy cięższych zatruciach może dojść do wzrostu napięcia mięśniowego, znacznego wzrostu temperatury ciała, drgawek, a czasem nawet do napadów szału, co wykorzystywali Wikingowie, zamieniając się w ten sposób w dzikich Berserków.
Do zatruć muchomorem czerwonym dochodzi najczęściej u miłośników mocnych wrażeń - od wieków grzyb ten był używany do wywoływania odmiennych stanów świadomości przez szamanów, np. na dalekiej Syberii.
Ekspert radzi: Jak rozpoznać trujące grzyby? Kliknij!
Śmiertelnie trujące
Choć z grzybami trującymi najbardziej kojarzy nam się właśnie muchomor czerwony, najczęstszą przyczyną zatruć i śmierci jest spożycie muchomora sromotnikowego - zielonkawego grzyba o białych blaszkach, który występuje przede wszystkim w lasach liściastych. Dawka śmiertelna to już 50 gramów! Szczególnie narażeni są miłośnicy kani - najczęściej mylonej ze sromotnikiem.
Śmiertelnie trujący jest też muchomor jadowity, dość rzadko występujący w Polsce. Stwarza szczególne zagrożenie dla mało doświadczonych grzybiarzy, ponieważ jest bardzo podobny do pieczarki. Odróżniamy go po białych blaszkach i bardziej wysmukłym kształcie.
Gatunków grzybów trujących w Polsce jest bardzo wiele. Co ciekawe, obecnie uważa się za trujące te grzyby, które kiedyś spożywano po ugotowaniu bądź upieczeniu. Jedno jest pewne - należy być bardzo ostrożnym.
Jak zbierać grzyby? Kliknij!