Dla wielu osób dieta to czas niekończących się wyrzeczeń oraz odmawiania sobie przyjemności. Wszystko to sprawia, że czujemy się bardzo źle i znacznie trudniej jest nam wytrwać w postanowieniach. Nie tak być powinno! Jeśli bardzo lubicie słodycze, wcale nie musicie ich sobie odmawiać. Wystarczy, że zachowacie umiar i będziecie wybierać zdrowe słodkości, które dodatkowo dostarczą wam sporo witamin i składników odżywczych. Sądzicie, że takie nie istnieją? Cóż, postaramy się wyprowadzić was z błędu, podpowiadając, które słodycze nie powinny zaszkodzić waszej talii.
1. Daktyle
Daktyle to jedne z najsłodszych owoców jakie znamy. Wystarczy zaledwie kilka, aby nawet największy łasuch zaspokoił apetyt na słodycze. Warto wiedzieć, że większość cukrów zawartych w daktylach to cukry proste, które nasz organizm błyskawicznie przyswaja. Dziennie możemy zjeść nawet 100 g daktyli, bez obawy, że poziom cukru we krwi wzrośnie. Co znajdziemy w tych owocach? Przede wszystkim szereg witamin, w tym witaminę A, B1. B2 oraz PP. Ponadto, jest to również doskonałe źródło żelaza, wapnia, magnezu i fosforu. Ze względu na zawarty w nich błonnik, daktyle fantastycznie tłumią apetyt, przyśpieszają pracę układu trawiennego oraz sprawiają, że bardzo długo czujemy się syci.
Żurawina ma niewiele kalorii, za to znajdziemy w niej bardzo dużo składników odżywczych. Chociaż wygląda niepozornie, żurawina jest fantastycznym źródłem przeciwutleniaczy, dzięki którym dłużej zachowamy młodość oraz zmniejszymy ryzyko wystąpienia nowotworów. Jednocześnie, owoce te obniżają poziom złego cholesterolu i chronią nas przed zawałami serca. Żurawina w niezwykły sposób wpływa na naszą odporność, dlatego szczególnie często powinniśmy sięgać po nią w okresie jesienno-zimowym, gdy większość z nas zmaga się z różnego rodzaju infekcjami.
Chcąc wyeliminować ze swojej diety niezdrowe słodycze, zawsze możemy polegać na suszonych owocach. Zawierają w sobie wszystkie substancje odżywcze, które możemy znaleźć w świeżych owocach, a dodatkowo cukry w nich zawarte są nieco bardziej skoncentrowane, przez co zaspokoją apetyt każdego łasucha. Jeżeli sięgniecie po suszone morele, możecie na tym tylko skorzystać. Te owoce to prawdziwe bogactwo witamin. Znajdziemy w nich między innymi fosfor, wapń, żelazo, błonnik oraz witaminy B, C i PP. Dzięki nim usprawnimy pracę nerek i układu trawiennego oraz odkwasimy organizm. Ich spożywanie zaleca się szczególnie osobom uprawiającym sporty wysiłkowe, gdyż jest to prosty sposób na przywrócenie równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie.
Sądziliście, że czekolada jest absolutnie zakazana w czasie diety? Nic bardziej mylnego! Wystarczy zachować umiar oraz wybierać odpowiednie rodzaje czekolady, które pozytywnie wpływają na nasz organizm. Zdecydowanie najzdrowszą jest gorzka czekolada. Najlepiej wybierać tę zawierającą jak najwięcej kakao - co najmniej 75%. Jej kostkę (a nawet dwie!) możemy zjeść bez większych wyrzutów sumienia. Jest to świetny sposób na poprawę pracy mózgu oraz dodanie sobie energii. Jeśli ktoś powiedział wam, że czekolada jest zupełnie bezwartościową przekąską, był w ogromnym błędzie. Te słodkie kostki zawierają w sobie całkiem sporo witamin i składników odżywczych, w tym żelazo, magnez i potas. Gorzka czekolada zapobiega miażdżycy, obniża poziom złego cholesterolu oraz wzmacnia serce. Czy można chcieć czegoś więcej?
Miód czy cukier? Jeśli nie mieliście pewności, jak powinna brzmieć prawidłowa odpowiedź na pytanie, śpieszymy rozwiać wasze wątpliwości. Miód jest jednym z najzdrowszych, naturalnych zamienników cukru, a pogłoski o jego leczniczych mocach wcale nie są przesadzone. Pomoże nam poradzić sobie z chorobami skóry, stawów oraz mięśni. Jednocześnie będzie doskonałym panaceum na przeziębienia oraz bóle gardła, gdyż jest zaliczany do naturalnych antybiotyków.
Suszone winogrona są równie zdrowe, co ich świeża wersja. Rodzynki sprawdzą się doskonale za każdym razem, gdy dopadnie nas ochota na coś słodkiego. Dzięki nim, poza cukrem, dostarczymy do organizmu także szereg witamin i składników odżywczych, w tym witaminę C, K, E, B6, a także wapń, żelazo, potas i fosfor. Rodzynki doskonale obniżają ciśnienie krwi oraz zapobiegają rozwojowi cukrzycy typu 2. Co więcej, naukowcy dowiedli, że zawarte w nich substancje pomagają przeciwdziałać próchnicy oraz zmniejszają ryzyko przedwczesnego porodu.
Sezam bywa nazywany nasionkiem bogów. W tych maleńkich ziarenkach znajdziemy wiele substancji odżywczych, które nasze ciało bardzo łatwo przyswaja. Jedząc sezamki lub chałwę dostarczymy do organizmu porcję witaminy A, B, E oraz szereg składników mineralnych, w tym magnez, potas, fosfor oraz cynk. Ponadto, sezam to także fantastyczne źródło przeciwutleniaczy i kwasów tłuszczowych, które opóźniają proces starzenia i wspomagają pracę mózgu. Zjedzenie batonika sezamowego, kawałka chałwy lub owoców z pastą tahini z pewnością nie będzie dietetyczną zbrodnią. Wręcz przeciwnie, może tylko wspomóc wasz organizm. Pamiętajcie jednak, aby kupować jedynie te chałwy i sezamki, które nie zawierają dodanego cukru ani utwardzonych tłuszczów roślinnych.