Dania jednogarnkowe

„Kuchenne rewolucje” to polski program rozrywkowy, który ma na celu pomoc upadającym restauracjom. W tym celu Magda Gessler podróżuje po całej Polsce, zmieniając funkcjonowanie lokali gastronomicznych - od ich wystroju do serwowanych dań. Niestety nie wszystkie obiekty odniosły sukces po metamorfozie restauratorki. Po „Kuchennych rewolucjach” wiele restauracji zamknięto.

Nie wszystkie kuchenne rewolucje Magdy Gessler okazują się udane | Fot. Anna Golaszewska/East News // Fot. Jan KUCHARZYK/East News

Magda Gessler zna różne kuchnie z całego świata, posiada kulinarną wyobraźnię, którą dzieli się z właścicielami restauracji. Restauratorka jest bardzo kontrowersyjną postacią, ponieważ zwraca się w bezpośrednich słowach do uczestników „Kuchennych rewolucji”. Zazwyczaj metamorfozy kończą się sukcesem zawodowym i osobistym, jednak niektóre knajpy i tak zostają zamknięte. Jakie są tego przyczyny

Sprawdź także: Jak dobrze znasz Magdę Gessler? Przetestuj swoją wiedzę

Restauracja „List Kaukazu” a pandemia koronawirusa

Magda Gessler przeprowadzała „Kuchenne rewolucje” w restauracji „Baku”, która po metamorfozie zmieniła nazwę na „List Kaukazu". Właściciel poprosił restauratorkę o pomoc, ponieważ lokal nie prosperował dobrze podczas pandemii i tamtejszych obostrzeń. Po programie właściciel zatrudnił nowego kucharza i wdrożył menu proponowane przez Magdę Gessler. Ocena restauratorki była łagodna, jednak lokal zamknięto już po kilku miesiącach. Dlaczego? Przez pandemię koronawirusa właściciel popadł w długi, których nie mógł spłacić, nawet po wizycie Magdy Gessler. „Kuchenna rewolucja” zakończyła się sukcesem, jednak zyski nie były na tyle duże, aby pomóc w problemach finansowych.

Restauracja „Laboratorium Pizza” - problem z właścicielami kamienicy

„Kuchenne rewolucje” były przeprowadzane w restauracji „Campo di Fiori”, która zmieniła nazwę na „Laboratorium Pizza”. Pomimo nowego wystroju i serwowania różnych pizz lokal został zamknięty. Jaka była tego przyczyna?

Zaraz po „Kuchennych rewolucjach” właściciel kamienicy zażądał wypłacenia kaucji za lokal w wysokości 15 tysięcy złotych. Dla właścicieli był to szok, ponieważ przed udziałem w „Kuchennych rewolucjach" płacili jedynie czynsz. W związku z problematycznym najemcą „Laboratorium Pizza” zostało zamknięte na stałe.

Restauracja „Zośka” - brak pozytywnej rekomendacji

Magda Gessler nie zmieniła nazwy restauracji „Zośka”. Po wielu negatywnych komentarzach restauratorki udało przygotować się smaczną kolację dla zaproszonych gości. „Kuchenne rewolucje” w restauracji „Zośka” nie przyniosły oczekiwanych efektów. Magda Gessler nie zarekomendowała tej restauracji, ponieważ właścicielka pominęła wskazówki restauratorki, czego wynikiem były niesmaczne dania. W związku z brakiem pozytywnej rekomendacji „Zośka” została zamknięta na stałe.

Restauracja „Pod Cielakiem” - nietrafione menu

Restauracja „El Mundo” przeszła metamorfozę w „Kuchennych rewolucjach", zmieniając nazwę na „Pod Cielakiem”. Zamiast pizzy do menu wprowadzono dania z cielęciną. Co więc poszło nie tak? Jak twierdzili właściciele - po „Kuchennych rewolucjach” zanotowali więcej strat niż zysku. Dania z cielęciny były zbyt drogie, a klienci oczekiwali starego menu w postaci pizzy. Właściciele uważali, że Magda Gessler nie zwróciła uwagi na oczekiwania potencjalnych klientów, którzy w większości byli studentami. W związku z tym „Pod Cielakiem" zostało zamknięte.

Restauracja „Ser- o- Mania" - zbyt mała wiedza i doświadczenie

Pizzeria „Vincenti” zmieniła nazwę po „Kuchennych rewolucjach” na „Ser- o- Mania". W lokalu zamiast pizzy pojawiły się dania przygotowane na bazie serów, a nawet sklep ze świeżymi serami. Niestety lokal został zamknięty.

Po „Kuchennych rewolucjach” właściciele stwierdzili, że przyczyną zamknięcia restauracji była ich zbyt mała wiedza i doświadczenie w gastronomii. Na „Ser- o- Manie" załoga nie miała czasu, tak więc lokal nie funkcjonował dobrze.

Restauracja “Wyszyk z szynką” - skandal z właścicielką w roli głównej 

„Wyszyk z szynką” to nazwa przyjęta po „Kuchennych rewolucjach” Magdy Gessler. Początkowo restauracja nazywała się „Jadłodajnią Bartosza”. Po programie właścicielka popadła w wielkie tarapaty. Dlaczego? W „Kuchennych rewolucjach” pracownice zarzuciły właścicielce niewypłacalność, co skończyło się sprawą w sądzie. Sędzia uznał naruszenie praw pracowniczych, właścicielka trafiła do więzienia na dwa lata i musiała zapłacić grzywnę w wysokości 3,2 tysiąca złotych.

Restauracja „Indian Ocean” - brak wiary w nowe menu Magdy Gessler 

„Indian Ocean” to kolejna restauracja, która nie zmieniła nazwa po „Kuchennych rewolucjach”. Niestety mimo pozytywnej rekomendacji Magdy Gessler restauracja została zamknięta. Jaka była przyczyna?mMimo że zarówno Magda Gessler, jak i klienci pochwalili indyjską kuchnię „Indian Ocean”, to i tak lokal został zamknięty przez brak wiary właścicieli w nowe menu Magdy Gessler. Uważali oni, że wprowadzenie kuchni orientalnej nie może skończyć się sukcesem, woleliby prowadzić knajpę z pizzą i spaghetti. Niestety Magda Gessler nie spełniła ich oczekiwań.

Restauracja „Kapitan Nemo” - problemy rodzinne i brak obrotów

„Kapitan Nemo” pozostało przy swojej nazwie po „Kuchennych rewolucjach”, ponieważ właścicielka nie zgodziła się na przyjęcie nowej nazwy „Kapitan Cook”. Z jakiego powodu restauracja została zamknięta na stałe?

Po „Kuchennych rewolucjach” o knajpie zrobiło się głośno, ale za sprawą kłopotów rodzinnych właścicielki. Kobieta miała żal o to do produkcji programu. Zainteresowanie „Kapitanem Nemo” było duże, jedynie ze względu na życie prywatne właścicielki. Sama restauracja nie przynosiła oczekiwanych obrotów, w związku z czym musiała zostać zamknięta.

Restauracja „Bar urlop” - tylko przy Magdzie Gessler cieszył się powodzeniem

„Bar Urlop” wcześniej znany pod nazwą „Polski Smak” nie przeszedł pozytywnie metamorfozy w „Kuchennych rewolucjach”. Mimo udanej kolacji właściciel nie poradził sobie z prowadzeniem restauracji.

Właściciele „Baru Urlop” zrobili smaczną kolację ze względu na obecność Magdy Gessler. Bez jej pomocy serwowali niesmaczne dania. Restauratorka nie odważyła się dać pozytywnej rekomendacji tej restauracji. „Kuchenne rewolucje” skończyły się zamknięciem.

„Chrup Kartofel" - brak czasu na restaurację

Restauracja „Boczek i Spółka” po „Kuchennych rewolucjach” przyjęła oryginalną nazwę „Chrup Chrup Kartofel” z ziemniaczanym menu zaproponowanym przez Magdę Gessler. Po dwóch miesiącach lokal został zamknięty - dlaczego? Właściciel przekonuje, że nie popadł w długi, a pomoc Magdy Gessler okazała się skuteczna. Przyczyną zamknięcia “Chrup Chrup Kartofla” był brak czasu na dobrze działającą restaurację. Właśnie dlatego właściciel wystawił lokal na sprzedaż.

Zobacz także: 

Węgierskie leczo po polsku: Jak rozpieścić podniebienie w kilku krokach? »

Zamiast brać tabletki, włącz do diety. Wystarczy dwa razy w tygodniu »

Najzdrowsze śniadanie według neurologów. Mózg będzie ci wdzięczny »

Magda Gessler wyjawiła, kiedy dziecko pojawi się na świecie! Wielkie poruszenie w domu »

Komentarze

Ostatnio komentowane przepisy

15 min
5

Polecane artykuły

Informacje Dania z makaronem dla cukrzyków. Smaczne, zdrowe i z niskim indeksem glikemicznym

Makaron może być smacznym i zdrowym posiłkiem także dla osób z cukrzycą. Pod warunkiem, że postawimy na jego odpowiedni rodzaj i sposób przygotowan...

2
Ewa gotuje Ewa Gotuje: Wege kapuśniak, golonki z indyka w marynacie BBQ, sernik jogurtowy na zimno

W 526. odcinku programu "Ewa Gotuje" prowadząca udowodni widzom, że klasyczne potrawy da się przyrządzić w wyjątkowy sposób. Popularna w Polsce zup...

1
Informacje Poczuj smaki jesieni w kubku ciepłej kawy

Jesień to czas, gdy natura zwalnia: temperatury spadają, dni stają się szare i coraz krótsze, a wieczory dłuższe. Nie sprzyja to aktywności fizyczn...

0
Informacje Świeżej raczej nie skosztujemy, ale suszona jest równie zdrowa. Moringa - z czym to jeść?

Moringa, zwana „drzewem życia,” to roślina o wyjątkowych właściwościach odżywczych, ceniona za bogactwo witamin, minerałów i przeciwutleniaczy. Cho...

8