Nie mam jednego dania, które wprowadzałoby mnie w dobry nastrój. Takich smaków jest bardzo wiele. Smaków prostych lub nietuzinkowych, ale zaskakujących. W kuchni najpiękniejsze jest to, że w prostej potrawie można zmienić/dodać jeden składnik, a danie zmieni się o 180 st. Lubię kiedy w coś oczywistego wkrada się nutka szaleństwa i nietuzinkowości - wtedy wiem, że ktoś, kto dane danie przyrządzał bawi się swoją pracą, a to w kuchni jest dla mnie najważniejsze.
Pani Anna H.:
Tym daniem jest pieczony kurczak faszerowany leśnymi grzybami i kapustą. Przygotowałam to danie właśnie wtedy, kiedy zdecydowaliśmy się powiedzieć moim Rodzicom, że zostaną Dziadkami. Do tej pory nie zapomnę miny mojej Mamy, która przez 2 minuty nie mogła wykrztusić z siebie słowa, a później płakała około godziny. Koniec końców kurczaka trzeba było odgrzewać na nowo, bo co tu dużo mówić - odszedł na drugi plan :)