Bardzo chcieliśmy podziękować za wszystkie nadesłane do nas zgłoszenia. Przepięknie opisaliście w nich swoje marzenia dotyczące romantycznej kolacji. Jesteśmy pod wielkim wrażeniem! Niestety mogliśmy nagrodzić tylko cztery osoby. Zobaczcie, jak wyobrażają sobie oni romantyczną kolację:
Pani Malwina K.
"Mieszkam na południu Polski, dlatego też moją wymarzoną kolację wyobrażam sobie nad morzem. Prywatna plaża z dala od centrum miasta, jego zgiełku towarzyszącego wieczornym imprezom w piątkowy wieczór, jednym słowem cisza i spokój. Zawsze marzyłam by ta kolacja była jedyna w swoim rodzaju dlatego też najdogodniejszym momentem byłby zachód słońca na horyzoncie. Promienie zachodzącej gwiazdy odbijałyby się w spokojnej toni morza, a mewy latałyby tuż nad powierzchnią tafli. Skrzek tych ptaków łączyłby się z leniwym szumem morza. Mój równie wymarzony chłopak wręczyłby mi bukiet czerwonych róż a ja zatopiłabym się w ich zapachu wdychając słodką woń i rozkoszując się połączeniem ze słonym zapachem morza. Poprowadziłby mnie po plaży, brodząc w drobnym piasku, znacząc stopami ślady, zaznaczając swą obecność. Zauważyłabym w pewnej chwili cztery kolumny ustawione w kształcie kwadratu, do których przytwierdzony byłby delikatny materiał, ledwie muskany wiaterkiem wieczoru. Na środku ustawione by było pochodnie, dające idealny, romantyczny nastrój. Żadnych elektrycznych lamp, tylko wysokie pochodnie, a między nimi maleńkie świeczki o zapachu róż. Całość sprawiałaby niesamowite wrażenie przytulnego kąta, w którym można by spędzić resztę życia. Usiedlibyśmy na miękkim kocu, na którym to znajdowałyby się półmiski, talerze i kubełek ze schłodzonym winem. Do jedzenia mielibyśmy same wyborne rzeczy idealne na taką kolację! Zawsze marzyłam by zjeść owoce morza, miałabym więc idealną okazję do spróbowania homara, małży, krewetek czy kraba w romantycznej oprawie blasku zachodzącego słońca. A na deser? Prawdopodobnie byłyby to truskawki z bitą śmietaną, którą karmilibyśmy się nawzajem, powoli, bez pośpiechu, jakby świat się miał skończyć lada moment w my chcielibyśmy się nacieszyć sobą jak długo się da przedłużając każdą chwilę. Nie potrafię wytrzymać w jednym miejscu długo, dlatego też zaczęłabym namawiać chłopaka na spacer po plaży, tuz przy linii brzegu, by nasze stopy zamoczyły się w już zimnej wodzie. Chodzilibyśmy prze jakiś czas, dopóki nie dostałabym dreszczy na plecach, lecz wtedy z pomocą przyszedł by mi mój luby, ofiarowując swoją marynarkę. Wszakże byłabym tylko w zwiewnej, delikatnej sukience! Dodatkowo mój wymarzony chłopak stanąłby za mną, objąłby mnie w pasie, położył głowę na moim ramieniu i szeptał jak pięknie wyglądam. A potem.... to już całkiem inna historia."
Pani Sylwia
"Romantyczna kolacja musi być z tą wyjątkową dla mnie osobą. Najlepiej w miejscu wyjątkowym dla nas, gdzie nikt nam nie będzie przeszkadzał, gdzie poczujemy ten "klimat" tajemnicy i zagadki. Idealnie pasowałby stolik ze świecami na dachu jakiegoś wysokiego budynku, późnym wieczorem, by móc podziwiać z góry miasto nocą, to jak życie się zmienia gdy słońce zamienia się z księżycem miejscami. Kolacja powinna być lekkostrawna i smaczna dla nas, a deserem powinny być truskawki z bitą śmietaną."
Pani Monika SZ.
"Moja wymarzona kolacja to kolacja przy świecach. w domu. Oczywiście kolacja przygotowana przez mojego mężczyznę, W całym pomieszczeniu poukładane bukiety róż, cichutko włączona muzyka klasyczna, a mężczyzna który ubrany w elegancki garnitur wita mnie z różą w zębach i zaprasza do stołu. W powietrzu unosi się delikatny zapach róż, męskich perfum, świec. Pół mrok i muzyka nadaje niesamowitego klimatu. Do kieliszka nalewane jest delikatne białe hiszpańskie wino i po kolei podawane kolejne potrawy."
Pani Sylwia w.
"Wyjątkowym sposobem według mnie na rutynę w związku jest pełna dobrego wyszukanego smaku kolacja.Wystarczy zadbać o kilka szczegółów, by ten jeden dzień stał się wyjątkowy. Ważne jest aby ten wieczór należał tylko do dwojga ludzi, przy świetnie nadającej się na takie wieczory nastrojwoej muzyce. Ważnym elementym wzbogacającym całą oprawę jest mało używany serwis obiadowy, nakrycie stołu obrusem, położyć serwetki i kwiaty. Nastroju dodają kolacji świece. Daniem na taka kolację powinno być coś prostego do przygotowania naprzykład spagetti bolognese lub lazania.Nie wyobrażam sobie romantycznej kolacji bez lampki dobrego, czerwonego wina. Ja gustuję w winach półsłodkich. Na wino nie trzeba wydawać majątku, wystarczy kierować się paroma zasadami i można kupić naprawdę dobre wino, za niewielkie pieniądze.To podstawa udanego wieczoru. Warto wyluzować, odłożyć wszystkie problemy na bok i skupić swoją uwagę na partnerze. To jest nasz czas, wykorzystajmy go dobrze. Taki oto mój pomysł na romantyczną kolacje. Wystaczy jeszcze dobry humor i mamy takie piękne, wyjątkowe chwile."
Gratulujemy zwycięzcom i zapraszamy do udziału w konkursie, gdzie do wygrania jest wielofunkcyjny sprzęt Multicooker marki Philips.