Jak sprawić, by gotowanie nie wiązało się z przykrymi obowiązkami? Fot. Philips Multicooker
Widok góry garów czekających na pozmywanie może skutecznie zniechęcić do kuchennych eksperymentów. Jak sprawić, by zmywanie nie było (zbyt) nieprzyjemne?
Odpowiedz na pytanie i wygraj Multicookera! Kliknij!
Kilka dobrych rad
Zasadą numer jeden jest wkładanie brudnych talerzy do miski zamiast do zlewu i wyrzucanie resztek od razu do kosza. Zlew będzie nam potrzebny do zmywania, a góra naczyń piętrząca się w nim nie tylko zniechęci, ale i utrudni ten przykry obowiązek.
Pamiętajmy, żeby zawsze do pieczenia używać folii lub papieru do pieczenia. Dzięki temu formy do pieczenia czy naczynia żaroodporne nie będą wymagały skrobania.
Zobacz, jak oszczędzają czas pani Helena, Gosia, Edyta i pan Marcin! >>
Zobacz przepisy na dania z Multicookera! Darmowy ebook!
A w nim przepisy na:
- makaron ze szparagami do zrobienia w pół godzinki,
- przepyszny omlet,
- zupę pomidorową,
- ciasto czekoladowe z borówkami,
- gruszki w winie,
- szybką zupę z soczewicy,
- warzywa na parze do zrobienia w 17 minut,
- zapiekankę z kurczakiem,
- różne odmiany risotto, które zawsze wychodzą,
- dżem z truskawek, który robi się w 1,5 godziny.
Aby nie tracić czasu na odskrobywanie przypalonych garnków, warto je wcześniej zalać wodą (najlepiej gorącą) z odrobiną płynu i sody oczyszczonej. Dzięki temu późniejsze zmywanie będzie szybsze i łatwiejsze. Sztućce także można wcześniej namoczyć w miseczce. Raczej nie zostawiajmy ich na cały dzień - wystarczy godzinka.
Warto też starać się nie myć naczyń pod bieżącą wodą - to oszczędza wiele litrów wody! Do płukania najlepiej używać ciepłej, a wręcz gorącej wody, dlatego dobrze założyć do tego rękawiczki.
Czysto ze zmywarką
Jeśli mamy zmywarkę, kluczem do czystej kuchni jest przede wszystkim wkładanie naczyń do zmywarki na bieżąco. Misę do urządzenia wielofunkcyjnego Philips Multicooker można bez problemu włożyć do czyszczenia od razu po nałożeniu porcji na talerz. Jeśli zrobiliśmy więcej niż domownicy są w stanie zjeść (co może się zdarzyć, w 5-litrowym pojemniku mieści się aż 6 porcji jedzenia) - można przykryć górę misy folią aluminiową lub pokrywką i schować do lodówki. Przekładanie resztek do innych pojemników zwiększy ilość zmywania, a tego przecież chcemy uniknąć.
Obiad na świeżym powietrzu bez góry naczyń
Co zrobić, jeśli planujemy obiad na tarasie czy w ogródku? Przy takich okazjach ilość talerzy, salaterek i mis do pozmywania nieproporcjonalnie się zwiększa. Tutaj niezłym pomysłem jest wykorzystanie papierowych talerzyków i kubeczków - w sklepach coraz częściej można znaleźć takie, które wyglądają naprawdę ładnie jak na papierową zastawę. Takie naczynia posłużą do deserów i napojów, obiad radzimy jednak serwować tradycyjnie. Przy większych okazjach papierowe talerzyki, niestety, nie będą wyglądały dobrze, nawet jeśli wybierzemy wersję „de luxe". Co więc możemy zrobić?
Często zdarza się tak, że przekładamy ciepłe dania na półmiski, co sprawia, że później mamy na głowie dodatkowe brudne naczynia, a na dodatek jedzenie dość szybko staje się zimne i nieapetyczne. Praktycznym pomysłem jest wykorzystanie urządzenia wielofunkcyjnego, takiego jak Philips Multicooker. Dzięki specjalnej rączce można wynieść go bez problemu na zewnątrz i prosto z niego nakładać ciepłe danie. Całość prezentuje się ładnie i nowocześnie, nie zaburzy więc estetyki przyjęcia - wręcz przeciwnie! Długi kabel (ponad 120 cm) pozwala na podłączenie urządzenia do gniazdka i utrzymywanie temperatury jedzenia przez cały czas wspólnego biesiadowania.
Zaletą urządzenia wielofunkcyjnego jest także to, że dzięki niemu jedzenie za każdym razem wyjdzie nam smaczne jak w restauracji. Nie przypali się ryż, mięsko zawsze będzie odpowiednio soczyste, a warzywa miękkie, ale nie zbyt miękkie. Zachwyćmy swoich gości!
Gotowanie na wakacjach. Kliknij!
Artykuł sponsorowany