Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Hej hej to znowu ja, powiem tak zachciało mi się tortu jak małemu dziecku a że tortów nie piekę, zamawiać nie chciałam bo to dość drogi koszt więc pomyślałam. Hm przecież biszkopt umiem piec a krem ? posiedziałam, pomyślałam i w końcu wykombinowałam. Pewnie mnie wyśmiejecie ale w tajemnicy wam powiem że nawet wyszedł mi bardzo smaczny aż rodzinka była zachwycona. A że jutro córcia przyjeżdża do domu to będzie miała niespodziankę moja uczennica na mechanika.
Smakowite kąski serowe z ciasta parzonego są świetną alternatywą dla pieczywa...
Odsłon: 4749
Na moje rogaliki potrzebowałam 500 g mąki Dwa jajka 250 ml mleka 80 g m...
Odsłon: 4194
Smakowite kąski serowe z ciasta parzonego są świetną alternatywą dla pieczywa...
Odsłon: 4749
Na moje rogaliki potrzebowałam 500 g mąki Dwa jajka 250 ml mleka 80 g m...
Odsłon: 4194
Składniki
Do miski wbić całe jajka, wsypać cukier i całość miksować mikserem na najwyższych obrotach na gładką masę czyli tak zwany kogel - mogel. Masa jajeczna powinna mieć gęstość kwaśnej śmietany.
Jak już mamy zmiksowaną masę jajeczną, wsypać mąką oraz proszek do pieczenia i również całość zmiksować na jednolitą masę do połączenia się masy jajecznej z mąką i proszkiem do pieczenia. Dobrze zmiksowana masa będzie puszczała bąbelki to znaczy że ciasto pracuje.
Gotowe ciasto przelać do blaszki 35 na 25 wysmarowanej margaryną i wysypanej bułką tartą. Wstawić do nagrzanego piekarnika ustawionego na 180 stopni i piec do 30 minut w zależności od piekarnika do ładnego zarumienienia się ciasta i tak zwanego suchego patyczka. U mnie o dziwo było gotowe po 20 minutach jak nigdy.
Upieczone ciasto wyjąć z piekarnika i pozostawić do całkowitego ostygnięcia. Polecam upiec ciasto wieczorem tak jak ja zrobiłam wtedy jest mniej pracy przy zrobieniu całego ciasta. Gdy ciasto ostygnie wyjąć z blaszki i zimne pokroić na trzy placki.
Jak już ciasto mamy upieczone, ostudzone i przekrojone na placki wtedy przygotować budyń. Do słoika litrowego wlać pół litra mleka wsypać wszystkie budynie, trzy łyżki cukru oraz dodać dwa żółtka. Całość wymieszać energicznym potrząsaniem w zakręconym słoiku wtedy nie ma grudek.
W czasie gdy przygotowywaliśmy słoik z budyniami i żółtkami, wstawione mleko czyli drugie pół litra zacznie się gotować. Przelać ze słoika przygotowany budyń i gotować cały czas mieszając aby się nie przypalił na gęsto. Ugotowany budyń zdjąć z ognia i pozostawić w chłodnym miejscu do wystygnięcia.
W czasie gdy budyń sobie stygnie margarynę pokroić w mniejsze plastry dodać dwie łyżki cukru i zmiksować. Gdy margaryna jest już zmiksowana a budyń wystygł, wtedy do zmiksowanej margaryny dodawać po łyżce budyniu cały czas miksując do dokładnego połączenia się margaryny z budyniem.
Gdy mamy już przygotowany krem, wtedy do blaszki w której piekliśmy biszkopt położyć jedną część placka spodnią. Dobrze by było nasączyć ( ja nasączyłam wodą z kwaskiem cytrynowym i cukrem ). na nasączony placek wyłożyć jeden słoik swojskiego dżemu, na dżem krem. Tak postąpić również z drugim plackiem.
Jak już z dwoma plackami biszkoptowymi postąpiliśmy tak samo, położyć wierzchnią część placka biszkoptowego już go nie nasączać. Rozgrzać polewę czekoladową rozsmarować po całym wierzchu i obsypać wiórkami kokosowymi. Tak przygotowany biszkopt gdy polewa zacznie się ścinać wstawić do lodówki na dwie do trzech godzin aby krem stężał. Po tym czasie wyjąć i przekroić.
Powiem wam że to mój pierwszy w życiu taki ' Ala torcik a zwłaszcza krem który sobie wymyśliłam bo biszkopty to dość często piekę. A krem wyszedł naprawdę bardzo smaczny. Połączenia dżemu wiśniowego z kremem z dodatkiem aromatu migdałowego świetnie podkreśla swój smak. Taki torcik polecam dla domowników i nie tylko. I kolejny raz choć są wszystkie takie same zdjęcia nie mogę wstawić dlatego zapraszam na mój blog.