Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Ciasteczka robi się bardzo szybko więc na moją zachciankę nie musiałam długo czekać. Kilkanaście minut zajęło przygotowanie ciasta i następnych kilkanaście ich pieczenie. Moje ciastka postanowiłam udekorować na koniec czekoladą żeby były jeszcze ładniejsze.
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 367
Wyjątkowy patent na pierś z kaczki. Dzięki długiemu gotowaniu w niskiej tempe...
Odsłon: 62
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 367
Wyjątkowy patent na pierś z kaczki. Dzięki długiemu gotowaniu w niskiej tempe...
Odsłon: 62
Składniki
Do miski wsypałam mąkę. Dodałam pokrojoną na kawałki margarynę. Wbiłam jajko. Wsypałam cukier zwykły i waniliowy oraz proszek do pieczenia. Dodałam dosłownie 3 kropelki zapachu do ciasta i zagniotłam wszystko na jednolite ciasto. Od czasu do czasu podsypywałam odrobiną mąki żeby ciasto nie kleiło się do rąk. Do zagniecionego ciasta wsypałam pokrojoną w kostkę czekoladę deserową i jeszcze raz zagniotłam starając się aby te piegi z czekolady były równomiernie rozłożone w całym cieście. Zagniecione ciasto uformowałam w wałek i pokroiłam go na plastry ok. centymetrowej grubości. Każdy plaster ciasta trochę uformowałam rękami i szklanką wycięłam okrągły kształt. Ciasteczka układałam na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Pomiędzy ciasteczkami należy zachować spore odstępy bo bardzo zwiększają swoją objętość podczas pieczenia. Blachę wsunęłam do piekarnika. Ciastka piekłam bez wcześniejszego rozgrzewania piekarnika ok. 15min. w temp. 180 stopni. Najlepiej jednak obserwować ciastka w trakcie pieczenia i wyjąć gdy się przyrumienią. Ciastka po upieczeniu przełożyłam na metalową kratkę i wystudziłam. Po wystudzeniu udekorowałam czekoladą. W tym celu kostki mlecznej czekolady roztopiłam w mikrofali, przełożyłam do rękawa zrobionego z papieru do pieczenia i wyciskałam wzorek kratki na ciasteczkach.Ciasteczka wstawiłam do lodówki żeby czekolada zastygła. Ciasteczka następnie przełożyłam do metalowej puszki, w której je przechowywałam.