Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Nie ciasto a eksplozja smaków. Być może niejednego może ona przerastać. Przepis co za tym idzie do najkrótszych nie należy. Nie trudno się temu dziwić, skoro w skład ciasta wchodzą dwa rodzaje ciasta… i 4 rodzaje nadzień. Nie mówiąc o „sklejaczu” i polewie. Poza faktem, że trochę zmywania nas niechybnie czeka, ciasto nie jest ani skomplikowane ani nie wymaga od nas posiadania wyszukanych składników – całość znajdziemy w zwykłym spożywczaku. Najwięcej zabawy jest tutaj z ciastem strudlowym, które wymaga odrobiny wyczucia. Aby móc przejść do przygotowań musiałam się nieco nagimnastykować, ponieważ ciasto nie jest wypiekane przez polskich blogerów (chyba, że cichaczem, bez publikowania ;) ) i podpatrzyć niczego się nie dało. Ale gdzie jest wyzwanie – tam jestem ja. A, że czas na to ciasto akurat nastał (jest to słoweński wypiek świąteczny) to powstrzymać nie mogło mnie nic. Challenge accepted. Finalnie stanęło na tłumaczeniu przepisu z języka w którym nie znam ani słowa, kierując się wskazówkami Googla i doświadczeniem życiowym… po czym odkryłam tłumaczenie angielskie (sic!). Zajrzyjcie na Bite my cake i oceńcie proszę jak mi poszło :) Mam porównać to połączenie smakowe do innego na ziemiach polskich znanego? To taki bogatszy sero-mako-jabłecznik, konkretniej wzbogacony jeszcze o orzechy. Zachęcam do wypróbowania!
Polewa na piernik zawsze świetnie dopełnia smak korzennego ciasta. Gładka, kr...
Odsłon: 27
Ostatnio w gotowaniu idę na łatwiznę i szukam sposobów na to, jak szybko przy...
Odsłon: 28
Polecam np na drugie śniadanie.
Odsłon: 661
Idealna na różne imprezy, święta czy kolację.
Odsłon: 121
Polewa na piernik zawsze świetnie dopełnia smak korzennego ciasta. Gładka, kr...
Odsłon: 27
Ostatnio w gotowaniu idę na łatwiznę i szukam sposobów na to, jak szybko przy...
Odsłon: 28
Polecam np na drugie śniadanie.
Odsłon: 661
Idealna na różne imprezy, święta czy kolację.
Odsłon: 121
Składniki
Masło kroimy na kawałki, dodajemy pozostałe składniki i zagniatamy dodając wody. Gotowe ciasto wkładamy na min. pół godziny do lodówki. Po tym czasie ciasto wałkujemy na grubość 5 mm (forma 25/26 na 35/36 cm) i pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni na złoto.
Przesiewamy mąkę i robimy dołek w środku, dodajemy do niego olej, cukier, sól i jajko. Wodę dodajemy stopniowo, tak aby uzyskać gładką, jednolitą konsystencję. Wyrobione ciasto przekładamy na blat podsypany lekko mąką i wyrabiamy aż przestanie się kleić, smarujemy masłem i dajemy mu odpocząć około 30 minut. Ciasto dzielimy na 9 części (ma być cienkie, możemy mieć problemy ze zmieszczeniem całości na stolnicy) i wałkujemy ciasto na kształt prostokąta a następnie jeszcze lekko rozciągamy rękami. Szerokość ciasto powinna nieco przekraczać brzegi foremki.
Składniki mieszamy ze sobą, dzielimy na dwie części. Uwaga – nie nada się tu masa z puszki.
Mieszamy ze sobą składniki, możemy dodać żółtko. Dzielimy na dwie części.
Miksujemy orzechy z cukrem i dzielimy na dwie części.
Jabłka dosładzamy i skrapiamy sokiem z cytryny. Zapobiegawczo warto dodać też łyżkę bułki tartej (masa będzie bardziej zwarta i stabilna). Dzielimy na pół.
Oddzielamy białka od żółtek i ubijamy je na sztywną pianę, jak na bezę. Dodajemy żółtka a następnie ręcznie mieszamy ze śmietaną. Sos dzielimy sobie mniej więcej na 8 równych części. Masłem skrapiać będziemy warstwę makową i orzechową.
Ciasto składamy zaczynając od kruchego spodu. Każdą z mas dzielimy na pół, będą stanowiły osobne warstwy przełożone ciastem strudlowym. Zaczynamy od nadzienia makowego, serowego, orzechowego a kończymy na jabłkowym. Przed przełożeniem każde nadzienie oblewamy sosem ze śmietany. Ciasto strudlowe powinno nieco wykraczać poza brzegi naszej foremki, choć nie jest to konieczne. Ciasto wykańczamy mieszając ze sobą śmietanę z jajkiem i wylewając na wierzch, nakłuwamy w kilku miejscach. Piekarnik nagrzewamy do 190 stopni i pieczemy mniej więcej przez godzinę i 15 minut. Teoretycznie warstwy ciasta strudlowego powinny zawijać się jak wąż warstwami, ale nie widzę przeszkód, aby podzielić je na mniejsze części i osobno wałkować na kształt prostokąta. Przyznam się szczerze, że w mojej standardowej foremce 25 na 35 cm ciasto ledwo się mieściło i patrząc na ilość składników bałam się, że nadzienie zacznie wypływać bokami. Niby wszystko lekko jeszcze siadło, ale pewnie lepsza okazałaby się foremka 30 na 40, jeżeli taką macie. Przed podaniem ciasto można oprószyć cukrem pudrem.