Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Łatwy i pyszny tort czekoladowy, który zawsze się udaje
Z wykorzystaniem warzyw z rosołu i świetnie doprawione.
Odsłon: 121
Szybkie, łatwe, sycące i smaczne danie.
Odsłon: 452
Z wykorzystaniem warzyw z rosołu i świetnie doprawione.
Odsłon: 121
Szybkie, łatwe, sycące i smaczne danie.
Odsłon: 452
Składniki
Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Jajka wbić do miski i rozmieszać rózgą. Dodać mleko, olej i cukier – wymieszać do połączenia. Do miski przesiać sypkie składniki i wymieszać całość do połączenia się składników. Nie ma potrzeby używać miksera i długo mieszać. To ciasto należy traktować jak takie na muffinki – mieszać tylko do połączenia składników. Tortownicę o średnicy 21cm (albo większą) wyłożyć papierem do pieczenia – tylko dno i wlać do niej ciasto. Piec w 170 stopniach bez termoobiegu 60 minut lub dłużej do suchego patyczka. Ja piekłam 1h i 15 min. Wyjąć ciasto i wystudzić. Urośnie ono z lekką górką. Należy ją odciąć. Można ją pokruszyć i użyć do dekoracji. Lub zrobić to, co ja – zjeść, celem degustacji wypieku Resztę ciasta podzielić na trzy blaty tortowe.
do przełożenia: - 500ml śmietany kremówki 36% (mówiąc szczerze przydałoby się może i 750ml ale akurat tylko tyle miałam) - 3 łyżki cukru pudru - 60g gorzkiej czekolady pokrojonej na małe kawałki - winogrona (u mnie tylko do dekoracji) - 1,5 łyżeczki żelatyny - mały słoiczek konfitury z czarnej porzeczki - 1 op. serka mascarpone lub riccota Zimną śmietanę ubić na sztywno, pod koniec ubijania dodając cukier puder + rozpuszczoną i ostudzoną żelatynę + op. serka mascarpone lub riccota. 1/3 śmietany połączyć z pokrojoną czekoladą – to nasz krem stracciatella.
Wykonanie tortu: Pierwszy blat ciasta kładziemy na paterze. Na niego wykładamy dżem z czarnej porzeczki i 1/3 ubitej śmietany i wysypujemy sporą ilość malin. Przykrywamy kolejnym blatem. Na niego wykładamy krem stracciatella i przykrywamy ostatnim blatem. Na wierzch wykładamy ostatnią część śmietany. Dekorujemy dowolnymi owocami układając je według uznania – ja układałam po prostu winogrona. I gotowe. Chłodzimy w lodówce i podajemy zachwyconym domownikom, gościom itd., itp.