Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wołowina w sosie z czerwonego wina. Rozpływające się w ustach mięso, aksamitny sos... Po prostu pysznie!!! Zapraszam na mojego bloga: http://miksturownik.blogspot.com/
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 24841
Polecam. Może być świąteczny, może być na co dzień.
Odsłon: 5985
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 222
Szybka, prosta w przygotowaniu sałatka z kilku składników, które zazwyczaj ma...
Odsłon: 24841
Polecam. Może być świąteczny, może być na co dzień.
Odsłon: 5985
Mając te składniki jakie podaje niżej głód nam nie jest groźny i niezapowiedz...
Odsłon: 222
Składniki
Słoninę kroimy w drobną kostkę i podsmażamy. Wołowinę kroimy w dużą kostkę i zrumieniamy na patelni na tłuszczu wytopionym ze słoniny. Przyprawiamy solą i pieprzem. Trzeba pamiętać, że mięso należy osuszyć inaczej się nie zrumieni i jeszcze o tym, że musimy robić to partiami - jeśli wrzucimy za dużo mięsa to się też nie zrumieni... Olej jest w przepisie na wypadek gdyby brakło tłuszczu ze słoniny. Mięso przekładamy do naczynia żaroodpornego razem ze słoniną (na końcu wcale jej nie czuć:) ). Na tą samą patelnie wrzucamy cebulę i marchewkę i je również zrumieniamy. Później dodajemy do mięsa. Na patelnię wlewamy wino i odparowujemy i przelewamy do mięsa i warzyw. Dolewamy również bulion w takiej ilości aby przykrył mięso. Do naczynia z mięsem dodajemy pomidory i zioła zawinięte w gazę. Przykrywamy naczynie. Ja wstawiłam wszystko do piekarnika nagrzanego do 200 stopni - aby doprowadzić do wrzenia. Jak tylko pojawiły się bąbelki zmniejszyłam temperaturę do 160 stopni. I trzymałam tak około 2 godzin. Gdy mięso jest już mięciutkie odcedzamy pozostały wywar - podgrzewamy - jeśli jest go dużo odparowujemy. Zdejmujemy z ognia i dodajemy "podprawę" czyli mąkę dobrze wymieszaną z masłem. Oczywiście łączymy mięso i warzywa z sosem. I potem to już tylko patrzymy na zadowolone i uśmiechnięte miny naszych gości. Trzeba przyznać, że jest to dość pracochłonne danie, ale warto. Jeśli mamy przyjmować gości to lepiej przygotować je dzień wcześniej i podgrzać przed podaniem.