Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Śląska wariacja litewskiego przysmaku. Zapraszam na cepeliny...
Polecam. Piernik to zdrowe ciasto. Nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodz...
Odsłon: 1560
Chciałam się podzielić z Wami fajnym i prostym sposobem obierania jajek. Taki...
Odsłon: 287
Polecam. Piernik to zdrowe ciasto. Nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodz...
Odsłon: 1560
Chciałam się podzielić z Wami fajnym i prostym sposobem obierania jajek. Taki...
Odsłon: 287
Składniki
Obrane ziemniaki dzielimy na pół. Jedną część gotujemy w osolonej wodzie natomiast drugą ścieramy na tarce. Starte ziemniaki pakujemy do pieluchy tetrowej lub złożonej na pół gazy. Wyciskamy solidnie sok do miski. Ziemniaki muszą być dokładnie odciśnięte by kluski się udały. Sok w misce odstawiamy aby obecna w nim skrobia zdążyła się osadzić na dnie.
Ziemniaki które ugotowaliśmy musimy przestudzić i zmielić w maszynce lub przecisnąć przez praskę. Mieszamy ziemniaki surowe z ugotowanymi dodając skrobię z miseczki. Odlewamy delikatnie wodę z miski tak by na dnie pozostał biały wilgotny proszek. Wyrabiamy ciasto ręcznie. Jeśli jest zbyt klejące się do rąk i miski dodajemy ewentualnie mąki ziemniaczanej. Nie każdy ziemniak ma wystarczająco dużo skrobi w sobie. Smaku nie zepsujemy, a ułatwimy sobie lepienie i gotowanie kartaczy. Masę doprawiamy odrobiną soli.
Mięso mielimy w maszynce. Użyliśmy pręgę wołową, która nam została po gotowaniu krupniku. Cebulę siekamy w drobną kostkę i złocimy na 2 łyżkach oleju. Usmażoną cebulę i pozostały tłuszcz mieszamy z mięsem. Wyrabiamy masę rękami aż stanie się elastyczna i łatwa w formowaniu mięsnych kulek. Doprawiamy solidnie pieprzem kolorowym i solą. Można też użyć mięsa mielonego surowego - podobno smak jest wtedy intensywniejszy. Nie próbowałem bo zawsze kartacze robię z tego co nam zostaje po gotowaniu zup - ekonomia przede wszystkim :)
Z masy ziemniaczanej robimy placki wielkości męskiej dłoni bez palców. Na każdym placku układamy owal mięsa. Zamykamy ziemniaczany placek podobnie jak przy robieniu pierogów. Łączymy brzegi i delikatnie formujemy z klusek charakterystyczny dla kartaczy kształt owalu. Stąd też prawdopodobnie inna nazwa tych litewskich klusek czyli cepeliny.
Już tylko cebulka lub skwarki i pyszny obiad gotowy. Oryginalne litewskie cepeliny mają inny stosunek ilości ziemniaków surowych do ugotowanych. Stąd w opisie "śląska wariacja" - po prostu ciasto na śląskie kluski szare robię w ten sam sposób. W linku pod wpisem genialne śląskie szare kluski zwane też "czorne"...