Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Szybkie w przygotowaniu i bardzo łatwe w modyfikacji danie inspirowane kuchnią azjatycką. Pozwala zużyć składniki, które po prostu znajdziemy w lodówce, ale kluczem do najlepszego smaku dania są świeże warzywa. Do przygotowania potrzebny będzie wok.
To okrągłe francuskie ciasto przypomina ciasto galette des rois, które przygo...
Odsłon: 540
Szybkie i smaczne mięsko pieczone w piekarniku. Smaczne jak do obiadu tak i...
Odsłon: 775
To okrągłe francuskie ciasto przypomina ciasto galette des rois, które przygo...
Odsłon: 540
Szybkie i smaczne mięsko pieczone w piekarniku. Smaczne jak do obiadu tak i...
Odsłon: 775
Składniki
Przed przystąpieniem do krojenia składników, zalewamy wrzątkiem garść suszonych grzybów mun. Nie przesadzajmy z ilością, ponieważ po namoczeniu znacznie zwiększają objętość.
Ząbek czosnku zgniatamy bokiem ostrza noża i kroimy na niewielkie kawałki. Imbir kroimy w jak najmniejszą kostkę. Z papryki chili usuwamy nasiona i kroimy w drobne paseczki. Użyłem papryczki suszonej, ale świeża sprawdzi się znacznie lepiej. Te trzy składniki posłużą nam do aromatyzacji oleju, na którym będziemy smażyć potrawę.
Cebulę dymkę kroimy w krążki. Wykorzystamy również zieloną część.
Z papryki usuwamy gniazda nasienne i kroimy ją na nieduże kawałki. W celach estetycznych można użyć różnokolorowych papryczek. Można użyć jednej dużej lub kilku małych. Również ilość papryki nie jest ustalona odgórnie, to pyszne warzywo sprawdzi się w każdej ilości.
Grzyby powinny moczyć się przez około 10 min. Odcedzamy je, płuczemy, a nadmiar wilgoci zbieramy ręcznikiem papierowym. Jeśli występują korzenie - odcinamy je. Kroimy grzyby w paski grubsze lub cieńsze, w zależności od preferencji.
Siekamy kapustę pekińską. Zamiast niej można użyć pak-choi. W smaku są bardzo podobne, jednak pak-choi ze względu na kształt liści można znacznie łatwiej umyć. No i jest znacznie droższa.
Mięso kroimy na niewielkie, dość cienkie kawałki.
Wszystkie składniki musimy mieć przygotowane przed smażeniem. Nie będziemy mieli czasu niczego dokroić. Oprócz wymienionych składników można dodać prawie wszystko, co znajdziemy w lodówce. Moi faworyci to groszek i marchewka.
Rozgrzewamy wok i wrzucamy na suchą patelnię kilka ziarenek pieprzu seczuańskiego. Wysoka temperatura wydobędzie z niego jeszcze więcej aromatu. Uważamy, aby go nie spalić. Następnie rozdrabniamy go w moździerzu wraz z nasionami kolendry.
Od tego momentu będziemy działać bardzo szybko. Nie radzę w trakcie smażenia szukać składników lub sprawdzać przepisu - spalimy potrawę. Cały proces smażenia nie powinien zająć więcej niż 10 min. Do bardzo dobrze rozgrzanego woka wlewamy olej i czekamy aż mocno się rozgrzeje. Rozprowadzamy go po ściankach woka. Odpowiednią temperaturę możemy rozpoznać po "falowaniu" powierzchni oleju. Wtedy wrzucamy jednocześnie imbir, czosnek i chili. Smażymy dosłownie kilka sekund i przelewamy zawartość woka przez sitko. Imbir, czosnek i chili możemy zachować w sitku lub wyrzucić. Olej wlewamy ponownie do woka i rozgrzewamy.
Na naszym bardzo aromatycznym oleju smażymy kurczaka. Wrzucamy go partiami. Jest to bardzo ważne, bo wrzucając całość zbyt obniżymy temperaturę oleju i rozpoczniemy proces duszenia zamiast smażenia. Podsmażone kawałki przesuwamy wyżej na ścianki, a kolejne porcje kładziemy po środku woka. Nie smażymy go długo - mięso w środku powinno być mięciutkie. Po smażeniu zawartość znów przelewamy przez sitko. jeśli został nam olej to ponownie wlewamy go woka, jeśli jest go za mało - dolewamy odpowiednią ilość. Ponownie rozgrzewamy do bardzo wysokiej temperatury.
Następnie zabieramy się za smażenie warzyw. Na pierwszy ogień idzie biała część cebuli. Smażymy ją bardzo krótko, uważajmy, żeby jej nie spalić. Bardzo często mieszamy.
Dodajemy partiami kolejne składniki. Pamiętajmy, twarde warzywa smażymy nieco dłużej, więc dajemy je w pierwszej kolejności. Miękkie warzywa np. groszek - dodajemy na końcu. Ja na tym etapie najpierw dodałem grzyby mun, gdyż lubię je mocniej podsmażone, a później paprykę. To będzie dobry moment, żeby dodać kolendrę i pieprz. Pamiętajmy o mieszaniu.
Dodajemy naszego odłożonego kurczaka. Jeśli zachowaliśmy - wrzucamy imbir, czosnek i chili (wg smaku) i najbardziej miękki składnik - kapustę pekińską. Dodajemy łyżeczkę sosu sojowego i ewentualnie sos sriracha. Jeśli ktoś nie lubi ostrych dań, to nie musi go dodawać, ale moim zdaniem świetnie dopełnia on smak potrawy. Chwilę smażymy, cały czas mieszając.
Gotową potrawę dekorujemy zieloną częścią dymki. Można podawać np. z ryżem jaśminowym. Smacznego!