Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Placki są bardzo puszyste, pulchne w środku a skórka jest bardziej chrupiąca. Ziemniaków nie czuć mocno w tych plackach. Drożdże też nie są mocno wyczuwalne. Placki te w oryginale podaje się z kwaśną śmietaną i startym żółtym serem lub ze skwarkami, ale według mnie śmiało można je podać na słodko posypując cukrem pudrem lub zwykłym cukrem, albo smarując ulubionym dżemem.
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 5624
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 937
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 241
Domowa chałwa to pyszna, słodka przekąska, którą możesz przygotować w prosty...
Odsłon: 27610
Wielbiciele tradycyjnej kuchni na pewno mają w swoim menu dobry przepis na gu...
Odsłon: 66
Krótko mówiąc jest to pieróg biłgorajski. Pyszny i zdrowy. Polecam.
Odsłon: 5624
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 937
Lekka kolacja. Polecam.
Odsłon: 241
Domowa chałwa to pyszna, słodka przekąska, którą możesz przygotować w prosty...
Odsłon: 27610
Wielbiciele tradycyjnej kuchni na pewno mają w swoim menu dobry przepis na gu...
Odsłon: 66
Składniki
Drożdże pokruszyłam i wsypałam do miseczki. Ok. 50ml mleka podgrzałam i wlałam do drożdży. Wsypałam do tego płaską łyżkę cukru i roztarłam wszystko na jednolitą mieszaninę. Rozczyn drożdżowy odstawiłam do wyrośnięcia. Ziemniaki ugotowane i wystudzone zmieliłam w maszynce do mięsa. Do ziemniaków wsypałam mąkę i sól. Wlałam wyrośnięty rozczyn drożdżowy oraz olej. Wszystko wyrabiałam ręką dolewając porcjami pozostałe mleko. Ciasto powinno być elastyczne. Zagniecione ciasto uformowałam w kulę, nakryłam bawełnianą ściereczką i zostawiłam do wyrośnięcia. Gdy potroiło swoją objętość przystąpiłam do formowania placków. Rękami oprószonymi mąką odrywałam porcje ciasta i spłaszczałam je w dłoniach. Pomagałam sobie cały czas mąką gdyż ciasto po wyrośnięciu było bardziej klejące. Na patelni rozgrzałam sporą ilość oleju i układałam partiami uformowane placki. Placki smażyłam z obu stron na złotobrązowy kolor. Placki powinny jeszcze trochę spuchnąć na patelni. Usmażone placki wykładałam na talerz przykryty ręcznikami papierowymi aby odsączyć je z nadmiaru tłuszczu. Placki są pyszne zarówno na gorąco jak i po pszestudzeniu. Można je podać tradycyjnie z kwaśną śmietaną lub w inny sposób z ulubionymi dodatkami.