Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Polecam mój przepis na najprostsze i najlepsze pierogi ze szpinakiem, bez wyszukanych serów, a po prostu z naszym polskim twarogiem i z mrożonym szpinakiem rozdrobnionym, ponieważ trudno świeży szpinak tak posiekać, by potem nie ciągnął się w farszu i bez większego wysiłku dostajemy przepyszne pierożki - polecam :-)
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 682
Masz dylemat, co zjeść? Ta zapiekanka jest świetna na każdą porę dnia i na ka...
Odsłon: 68
Klasyka na polskim stole, śledzie w oleju. Sprawdzą się na co dzień i od świę...
Odsłon: 91
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 682
Masz dylemat, co zjeść? Ta zapiekanka jest świetna na każdą porę dnia i na ka...
Odsłon: 68
Klasyka na polskim stole, śledzie w oleju. Sprawdzą się na co dzień i od świę...
Odsłon: 91
Składniki
Zaczynamy od przygotowania farszu. Na patelni rozpuszczamy łychę masła wraz z odrobiną oliwy, dodajemy odmierzoną ilość szpinaku i razem to smażymy. Gdy szpinak zacznie lekko bulgotać, solimy go, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, mieszamy, jeszcze chwilę smażymy i odkładamy patelnię na bok. Do miski przekładamy twaróg, który rozdrabniamy widelcem, dodajemy do niego nasz usmażony szpinak i wszystko mieszamy. Następnie sporo solimy, podobnie dużo pieprzu i gałki muszkatołowej, bo farsz musi mieć smak. Mieszamy i gotowe. Zabieramy się za ciasto, Do miski przesiewamy 3 szklanki mąki, dodajemy szczyptę soli i dolewamy stopniowo wrzątku, mieszamy łyżką. Bywa, że trzeba dolać trochę więcej wody. Następnie przerzucamy wszystko na blat i zagniatamy. Niezbyt długo, aż połączą się składniki. Następnie z ciasta tworzymy kulę, wkładamy do miski, przykrywamy i odstawiamy na ok. 15 minut. W tym czasie ciasto robi się samo. Następnie odkrawamy kawałek ciasta, resztę chowamy do miski, wałkujemy, wykrawamy szklanką kółka, nakładamy farsz i lepimy pierogi. Z podanych proporcji wychodzi kilkadziesiąt pierogów. Następnie zagotowujemy wodę w garnku, solimy i wrzucamy pierogi na wrzątek, gotujemy je kilka minut od wypłynięcia. Podajemy polane stopionym masłem. Są przepyszne, polecam :-) p.s. możemy też zacząć od ciasta, bo w czasie gdy ono odpoczywa pod przykryciem, możemy zająć się farszem, ale że ja też lubię odpocząć przy kawce, to właśnie w tym czasie strzelam sobie kawkę, dlatego zaczynam od farszu :-)