Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Chyba nie ma takiej osoby, która nie lubiłaby prostego placka pszennego z dodatkami, czyli pizzy na wszystkie możliwe sposoby.
Lekki, przyjemny sosik z nutką chrzanowej ostrości. Dodajmy do niego, pieczyw...
Odsłon: 137
Pyszny, wegański obiad z chrupiącym tofu, warzywami i grzybami. Starte na tar...
Odsłon: 73
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 751
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 368
Lekki, przyjemny sosik z nutką chrzanowej ostrości. Dodajmy do niego, pieczyw...
Odsłon: 137
Pyszny, wegański obiad z chrupiącym tofu, warzywami i grzybami. Starte na tar...
Odsłon: 73
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 751
Polecam. Doskonale pasuje na rodzinne spotkanie, ale również na kanapki. Po...
Odsłon: 368
Składniki
Mąkę wymieszać w misce z solą morską. Suche drożdże i cukier rozpuścić w szklance* ciepłej wody (woda nie może być gorąca) i dokładnie wymieszać, odstawić na 5 min. Roztwór dodawać stopniowo do mąki, ciągle mieszając. Teraz należy podsypywać ciasto mąką i ugniatać je dopóki nie uzyskamy jednolitej, gładkiej masy. Ciasto można odstawić na ok 20-30 min w ciepłe miejsce. Ja jednak nie umiem być na tyle cierpliwa, aby doczekać choćby kwadransa :) Ciasto dzielimy na dwie części. Podsypujemy blat mąką i przy użyciu wałka prasujemy ciasto na kształt koła. Ciasto układamy na przypruszoną mąką blasze (ja używam specjalnej blachy z dziurkami do pizzy, dzięki której pizza przypieka się również od dołu). Formujemy nieco grubszy brzeg pizzy i środek wypełniamy max. 3-4 łyzkami przecieru pomidorowego (jeśli mamy dobre, dojrzałe pomidory możemy je zmiksować bez pestek i użyć zamiast przecieru). Sos równo rozsmarowywujemy po pizzy, posypując odrobiną soli i posypując delikatnie tartym parmezanem i oregano. Porwaną mozarellę kładziemy na wierzch i skrapiamy ją oliwą z oliwek. Na tym etapie możemy już pizze wkładać do piekarnika nagrzanego do 220-230 C. Pieczemy pizzę ok. 10 min. Kiedy mozzarella zaczyna bulgotać i zlewa się z sosem pomidorowym to dla mnie znak,że jest już prawie gotowa :D. Jeśli lubicie bardziej chrupiące i stojące na sztorc ;) kawałki pizzy dodałabym jeszcze + 2 min. Po wyjęciu z piekarnika kładziemy na pizzy podarte kawałki szynki i liście świeżej bazylii. Kto kocha Włochy ten wie, że na koniec na pizzę spada jeszcze złoty deszcz w postaci kropel oliwy z oliwek :) No! BON APPETIT! *szklanka- używam chyba wszystkim znanej już szklanki Pokal Ikea.