Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Szare kluski ciepane, czyli rzucane na wodę to bardzo proste danie pochodzące z Wielkopolski. Najczęściej podawane są z zasmażaną kapustą kiszoną, ale można też do nich podać kawał mięsa w sosie lub okrasić boczkiem wędzonym z cebulką i do popicia zaserwować maślankę lub kefir. Z wszystkimi wymienionymi dodatkami są smaczne. Dawniej było to wiejskie jedzenie, dzisiaj podaje się je w dobrych restauracjach jako regionalny przysmak.
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 391
Wyjątkowy patent na pierś z kaczki. Dzięki długiemu gotowaniu w niskiej tempe...
Odsłon: 64
Danie, które najczęściej robimy po świętach wielkanocnych. Zawsze zostaje bia...
Odsłon: 391
Wyjątkowy patent na pierś z kaczki. Dzięki długiemu gotowaniu w niskiej tempe...
Odsłon: 64
Składniki
Ziemniaki mieszamy z jajkiem, mąką, skrobią i szczyptą soli. W zależności od rodzaju ziemniaków czasami konieczne jest dodanie większej ilości mąki. Dlatego warto zawsze ugotować kilka próbnych klusek, aby sprawdzić, czy nie rozlatują się w czasie gotowania.
Kluski wrzucamy do osolonego wrzątku z deseczki. Czyli ciasto wykładamy na deseczkę zwilżoną wodą i za pomocą łyżki lub noża, maczanego od czasu do czasu w wodzie zrzucamy je (po poznańsku ciepiemy) małymi porcjami do wody. Gotujemy kluchy przez kilka minut (czas zależy od wielkości klusek i rodzaju ziemniaków, dlatego należy po prostu sprawdzić czy są już gotowe).
Na dużej, głębokiej patelni wytapiamy boczek, dodajemy posiekaną cebulę. Całość smażymy przez chwilę do zrumienienia.
Gotowe kluski odcedzamy, wrzucamy na patelnię i doprawiamy solą i pieprzem.
W Wielkopolsce obowiązkowym dodatkiem do szarych kluch ciepanych jest kapusta kiszona zasmażana. Oto nasza propozycja: https://smaker.pl/przepisy-dania-glowne/przepis-kapusta-kiszona-zasmazana,1985558,walek.html
Szare kluchy to prawdziwie wiejskie jedzenie-proste, z tanich składników, szybko przyrządzane, a jakże smaczne. Pewnie wielu z nas w dzieciństwie jadało takie wiejskie delicje. Są to prawdziwe smaki dzieciństwa. Warto je odtwarzać czasami, aby nie odeszły w niepamięć.
Ziemniaki ścieramy na ostrej tarce ziemniaczanej, mocno odcedzamy, a wręcz odciskamy np. na sicie. Sok z ziemniaków zachowujemy, czekamy, aż na dnie osadzi się skrobia. Pozostałą na dnie skrobię dodajemy do startych ziemniaków, wodę wyrzucamy.