Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Babeczki. Ponoć piękniejsze siostry mufinek. Moje nie są za piękne. Ozdobione bezkształtną breją czekoladową i kajmakową. Ale za to jaką pyszną breją! Babeczki powstały na bazie piwa typu stout i inspirowane są połączeniem smakowym ciasta milionera. I, o mamo, są warte milionów!
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 30
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 92
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 200
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 210
Zupa, którą przygotowałam, w krajach anglosaskich nazywa się chowder. Chowder...
Odsłon: 30
Szybko, prosto, smacznie
Odsłon: 92
Na piknik nie musi być zaraz cała blacha ciasta. Mogą być takie ciasteczka....
Odsłon: 200
Czasami przychodzi pora na i takie smaki.
Odsłon: 210
Składniki
BABECZKI 450 ml mąki pszennej T450 350 ml + 2 łyżki cukru 150 ml kakao 4 jaja 200 g masła /kostka/ 250 ml piwa typu stout 2 łyżki ekstraktu waniliowego 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1/2 łyżeczki sody oczyszczonej szczypta soli szczypta świeżo startej gałki muszkatołowej i cynamonu KREM 250 ml /szklanka/ śmietany kremówki 100 g /pół kostki/ masła 1 łyżka oliwy 300 g /3 tabliczki czekolady/ DODATKOWO kajmak z puszki gruboziarnista sól morska
BABECZKI Sypkie składniki przesiewam do miski miksera. Mieszam do połączenia. Dodaję miękkie masło, jaja i ekstrakt waniliowy, mieszając na najwyższych obrotach - do połączenia. Zmniejszam obroty na średnio-niskie i wolnym strumieniem wlewam piwo. Miksuję do połączenia i uzyskania płynnej masy. Piekarnik rozgrzewam do 175 stopni Celsjusza. Blachy do pieczenia wykładam papilotkami. Rozlewam równomiernie masę wazówką. Piekę każdą blachę około 25 minut - do suchego patyczka. Wyjmuję i studzę.
KREM Kremówkę podgrzewam razem z masłem i olejem. Nie zagotowuję płynu. Czekolady kruszę w misce bardzo drobno. Zalewam gorącą śmietaną i mieszam tak długo, aż uzyskam gładki, czekoladowy mus. Odstawiam na bok i studzę. Jak ostygnie to chłodzę w lodówce do porządnego stężenia - okołoło godziny, półtorej. Następnie nakładam łyżką porcję kremu na każdą babeczkę. Odstawiam do lodówki na noc /myślę, że godzina, dwie wystarczą, żeby czekolada mocno ściągnęła krem/.
WYKOŃCZENIE Kajmak /masę krówkową/ podgrzewam, żeby była bardziej płynna. Nakładam łyżeczkoą porcję na krem czekoladowy. Czekam, aż trochę przestygnie. Posypuję gruboziarnistą solą.