Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Po co kupować w sklepie "szynkę" niewiadomej jakości, z której leje się woda galonami o smaku papieru jak samemu w można przyrządzić pyszne mięsko na kanapki. Bez chemii bez dodatków. Oprócz szynki na chleb, lub awaryjnej pieczeni na obiad gdy musisz zostać dłużej w pracy zyskasz prawdziwy skarb, a mianowicie sos z danej pieczeni, który będzie bazą do innych potraw, nadając im niepowtarzalnego smaku. Sos można zamrozić choć preferuję użycie go w ciągu 2 dni. Planując obiady na kilka dni naprzód. Nie jestem fanem zamrażarek.
Polecam. Mrożone warzywa sprawdzają się w sałatkach.
Odsłon: 215
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 770
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 906
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 119
Sernik przygotowany na majówkę. Przepis jest prosty, łatwy i nieskomplikowany...
Odsłon: 2795
Polecam. Mrożone warzywa sprawdzają się w sałatkach.
Odsłon: 215
Polecam, pyszna zupa.
Odsłon: 770
Polecam. Jak babciny.
Odsłon: 906
Zupa grzybowa smakuje mi o każdej porze roku, dlatego w zamrażalniku zawsze m...
Odsłon: 119
Sernik przygotowany na majówkę. Przepis jest prosty, łatwy i nieskomplikowany...
Odsłon: 2795
Składniki
Przygotowanie: Pokroić cebulę w piórka. Pokroić ząbki czosnku na większe płatki (około 1 mm) i odstawić na talerzyk. Roztopić masło klarowane w brytfance na ostrym ogniu i włożyć do niej mięso. Wielkość brytfanki (lub garnka) dopasować do rozmiaru mięsa. Tak aby można było je swobodnie w nim ułożyć, ale żeby nie było za dużo przestrzeni. Opiekać mięso z wyszeckich stron na ostrym ogniu. Pożądanym efektem jest aby mięso dosłownie leciutko się przypaliło, tworząc delikatną brązową miejscami nawet zaczernioną "skórkę". Dzięki temu sos i cała pieczeń w późniejszych etapach uzyska charakterystyczny (dla ciemnych sosów) smak.
Duszenie: Po powyższej obróbce. Zdejmujemy na chwilę brytfankę z palnika. Do mięsa dodajemy pokrojoną wcześniej cebule i czosnek. Można dosłownie mięso natrzeć cebulą i czosnkiem. Następnie dodajemy paprykę czerwoną łagodną i curry, pieprz i sól i liście laurowe. Można ponownie natrzeć przyprawami daną pieczeń. Następnie dodajemy łyżkę masła. Wpłynie pozytywnie na smak szczególnie sosu. Tak doprawione mięso wstawiamy z powrotem na średni ogień i po rozpuszczeniu masła, i po upływie około 10-15 min dolewamy 1/4 szklanki wody i przykrywamy pokrywką. Od tego momentu dusimy mięso na średnim/małym ogniu, od czasu do czasu kontrolujemy poziom wody i podlewając pieczeń. Nie wolno dopuścić aby sos odparował. Mięso ma się gotować w parze otrzymanego sosu. Sos nie może być za gęsty musi mieć konsystencje wodnistą. Najlepiej aby w brytfance z wszystkich stron mięsa było tak około 0,5 cm danego sosu. Mięso dusimy około 1,5 do 2 godzin. Aż będzie całkowicie uduszone i miękkie. Sos na ciepło będzie wodnisty. Nie wolno zbytnio go zagęszczać (nie dodawać mąki ani śmietany!). Jest to baza nie gotowy sos.
Mięso: Tak uzyskane mięso przechowujemy w lodówce nie dłużej niż 4 dni używając je na kanapki lub na obiad gdy nie mamy czasu gotować. Mięso przechowujemy w całości krojąc na świeżo. Można je aż do czasu wykorzystania sosu pozostawić w danym sosie (sos około 2 dni w lodówce). Lub po ochłodzeniu odseparować sos od mięsa.
Sos: Dobry sos powinien po kilku godzinach w lodówce zamienić się w galaretę pokrytą cienką warstwą tłuszczu ( z wcześniej dodanego masła). Kwesta wprawy (na początku uzyskiwałem sos jak olej ale nie miało to wpływu na smak) Powinien mieć smak lekko gorzkawy typowy dla ciemnego sosu + przenosić smak pieczeni i przypraw. Przy smakowaniu może być raczej mało słony i pozbawiony jakby smaku pieprzy, ale taki powinien być. Jest to tylko (albo raczej aż) baza wyjściowa do innych potraw lub do zrobienia sosu. Można dodawać go do potrwa makaronowych lub ryżowych (risotto). Nada on swoistego niepowtarzalnego aromatu danym potrawą. Potrawy bezmięsne nim doprawione będą wydawały się być jak z mięsem. Z takiej pieczeni powinno uzyskać się około 3-4 łyżki czubate stołowe "galaretki" lub 3/4 szklanki oleistego sosu. Jeżeli sos jest bardziej płynny następnym razem dać mniej wody do duszenia (z czasem nabierze się wprawy przy duszeniu dodając idealną ilość wody.)