Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pachnący, domowy chleb bez ulepszaczy.
Polecam wypróbowanie tego przepisu jeszcze przed Świętami. To jest ulubiony...
Odsłon: 1951
Sernik zawsze dobry. Polecam.
Odsłon: 1639
Takie mięso jest soczyste i bardzo smaczne. Domowa wędlina najlepsza.
Odsłon: 2622
Polecam wypróbowanie tego przepisu jeszcze przed Świętami. To jest ulubiony...
Odsłon: 1951
Sernik zawsze dobry. Polecam.
Odsłon: 1639
Takie mięso jest soczyste i bardzo smaczne. Domowa wędlina najlepsza.
Odsłon: 2622
Składniki
Zakwas: Do litrowego słoja dawałam codziennie po łysze mąki żytniej- może być razowa lub nie. Dodawałam wodę i mieszałam. Po tygodniu powinno być 3/4 słoja a zakwas powinien kwaśno pachnieć i podnosić się po dodaniu składników. Do misy robota dałam dwie szklanki mąki żytniej, jedną pszenną, 0,5 l zakwasu. Pozostały zakwas można zacząć od nowa dokarmiać aby uzyskać pożądaną ilość na następny chleb. Do misy dodałam jeszcze sól i oliwki- miałam z pestką, w oliwie. Chleb wyrobiłam na jednolitą masę. jeśli jest zbyt stałe można dodać trochę wody.
Masę wyłożyłam do keksówki, przykryłam ściereczką i postawiłam na kaloryferze na 4 h.
Bez kaloryfera zajmie to 8h. Ciasto powinno "wychodzić". Wstawiłam do nagrzanego piekarnika w 185 C na 40-42 minuty. Tyle wystarczy na jedną blaszkę, chyba że pieczemy więcej. Chleb po wyjęciu smaruje się wodą. Chleb można wyjąć na kratkę aby cała skórka była chrupiąca. Można zostawić na godzinę- dwie w foremce, wtedy spodnie skórki się lekko zaparzą i potem nie będą twarde. Taki chleb jest świeży około tygodnia. Najpierw przechowuje go tylko w ścierce a po kilku dniach można przechowywać w lodówce- też w ścierce.
Smacznego :)