Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wystarczyło kilka chłodniejszych dni, a już w domu podniosły się głosy, domagające się zmiany jadłospisu. Lekkie warzywne zapiekanki, musiały więc ustąpić, przed cięższym zestawem mięsiw. Ustępując naleganiom, wyjąłem z czeluści kuchennych szafek, maszynkę do mięsa, zdobiłem przegląd domowej wędzarni i zabrałem się do pracy. Sam również lubię, smak domowej kiełbasy, podanej razem ze smażonymi jajkami, czy tez nawet samej, tyko z dodatkiem zmrożonej, krystalicznej czystej..... wody oczywiście.
Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę.
Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, pieprzem, majerankiem i cukrem(ten dodajemy cały) i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej sześć godzin( najlepiej na noc)
W maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs
-wołowe na sicie 2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na 4 mm)
-wieprzowe klasy III na sicie 4 mm
-wieprzowe klasy II na sicie 9 mm
-wieprzowe klasy I na szarpaku lub nożem w kwadraty o doku 1,5 cm
Zmielone mięso wyrabiamy, przez 20-30 minut dodając do niego wszystkie przyprawy (należy pamiętać, że wyrób po zaparzeniu będzie miał wyraźniejszy smak) i wodę, nadając mięsnej masie nie za "sztywną" konsystencję umożliwiającą nabicie jelit (ja dodałem przy wyrobie 0,5 l wody, ale nie jest to żadna norma).
Wyrobioną mięsną masą (musi dosyć mocno się kleić) napełniamy z pomocą lejka do kiełbas wieprzowe jelita (do nabycia w większości mięsnych sklepów), dzielimy je na pęta okręcając je wokół siebie, lub za pomocą sznurka, nakładamy na kije i zostawiamy w chłodnym miejscu na 8-10 godzin ( z reguły zostawiam kiełbasy na noc) aby obciekły.
Kolejnego ranka rozpalamy wędzarnię.
Przekładamy kiełbasę do wędzarni, przez i pierwsze 40-50 minut osadzamy ją (utrzymujemy temperaturę 30-35 stopni, nie zadymiamy i nie zamykamy wędzarni).
Jest to niezwykle ważny etap, pozwalający ciepłemu powietrzu, na osuszenie kiełbasianych jelit.
Niestety, zwykle pomija się osadzanie, przy wędzeniu i wędliny później są, nie uwędzone a "pomazane" dymem.
Następnie podnosimy temperaturę w wędzarni, do 65-70 stopni na, 40-50 minut.
Później zmniejszamy temperaturę, do 50-60 stopni i wędzimy przez dalsze, 3-4 godzimy.
Po tym czasie, nasze kiełbasy, powinny mieć już odpowiedni kolor. Podnosimy więc temperaturę, znów do 70 stopni, na 40 minut (nie musimy wtedy, już później, parzyć kiełbas) i kończymy wędzenie.
Kiełbasy zastawiamy w spokoju, na kilka godzin, do wystudzenia ( ja po prostu zastawiam je w wędzarni, z uchylonymi drzwiczkami) i gotowe.
W czasie wędzenia, bardzo ważne jest, aby temperatura nie była wyższa, niż wspomniane 70 stopni.
Oczywiście nic złego się nie stanie, jeżeli przez chwilę, "podskoczy" wyżej.
Pamiętajmy jednak, że w temperaturze wyższej, tłuszcz zawarty w mięsie, wytapia się.
Wtedy zamiast kiełbasy wędzonej, będziemy mieli mielonkę ze smalcem z wędzarni.
W tym przepisie nie użyłem utrwalaczy (saletry), jest to więc wyrób przeznaczony do spożycia, w przeciągu kilku następnych dni( kiełbasę możemy oczywiście zamrozić).
Wiosenny grill na którym znalazły się pieczarki z pysznym nadzieniem, do tego...
Odsłon: 378
Ta aromatyczna zapiekanka gospodarska jest rodzimą wariacją na temat włoskiej...
Odsłon: 17576
Kolejne krokiety zrobione tym razem z młodej, kiszonej kapusty i pieczarek us...
Odsłon: 142
Bułeczki zadowolą każdego łakomczucha. Proste w wykonaniu i smaczne. Nadzieni...
Odsłon: 153
Wiosenny grill na którym znalazły się pieczarki z pysznym nadzieniem, do tego...
Odsłon: 378
Ta aromatyczna zapiekanka gospodarska jest rodzimą wariacją na temat włoskiej...
Odsłon: 17576
Kolejne krokiety zrobione tym razem z młodej, kiszonej kapusty i pieczarek us...
Odsłon: 142
Bułeczki zadowolą każdego łakomczucha. Proste w wykonaniu i smaczne. Nadzieni...
Odsłon: 153
Składniki
Mięso myjemy pod bieżącą wodą, a następnie kroimy w grubą kostkę( kwadraty o 4*4 cm), układamy w misach, przy czym oddzielnie układamy wołowinę, wieprzowinę ze ścięgnami i tłuste okrawki, boczek i ładniejsze części łopatki oraz szynkę.
Każdy rodzaj mięsa wstępnie przyprawiamy (używając przypraw dosyć oszczędnie) solą, pieprzem, majerankiem i cukrem(ten dodajemy cały) i odstawiamy w chłodne miejsce na co najmniej sześć godzin( najlepiej na noc)
W maszynce do mięsa mielimy kolejno poszczególne rodzaje mięs -wołowe na sicie 2 mm pasztetowym ( lub dwukrotnie na 4 mm) -wieprzowe klasy III na sicie 4 mm -wieprzowe klasy II na sicie 9 mm -wieprzowe klasy I na szarpaku lub nożem w kwadraty o doku 1,5 cm
Zmielone mięso wyrabiamy, przez 20-30 minut dodając do niego wszystkie przyprawy (należy pamiętać, że wyrób po zaparzeniu będzie miał wyraźniejszy smak) i wodę, nadając mięsnej masie nie za "sztywną" konsystencję umożliwiającą nabicie jelit (ja dodałem przy wyrobie 0,5 l wody, ale nie jest to żadna norma).
Wyrobioną mięsną masą (musi dosyć mocno się kleić) napełniamy z pomocą lejka do kiełbas wieprzowe jelita (do nabycia w większości mięsnych sklepów), dzielimy je na pęta okręcając je wokół siebie, lub za pomocą sznurka, nakładamy na kije i zostawiamy w chłodnym miejscu na 8-10 godzin ( z reguły zostawiam kiełbasy na noc) aby obciekły.
Kolejnego ranka rozpalamy wędzarnię. Przekładamy kiełbasę do wędzarni, przez i pierwsze 40-50 minut osadzamy ją (utrzymujemy temperaturę 30-35 stopni, nie zadymiamy i nie zamykamy wędzarni). Jest to niezwykle ważny etap, pozwalający ciepłemu powietrzu, na osuszenie kiełbasianych jelit. Niestety, zwykle pomija się osadzanie, przy wędzeniu i wędliny później są, nie uwędzone a "pomazane" dymem.
Następnie podnosimy temperaturę w wędzarni, do 65-70 stopni na, 40-50 minut. Później zmniejszamy temperaturę, do 50-60 stopni i wędzimy przez dalsze, 3-4 godzimy. Po tym czasie, nasze kiełbasy, powinny mieć już odpowiedni kolor. Podnosimy więc temperaturę, znów do 70 stopni, na 40 minut (nie musimy wtedy, już później, parzyć kiełbas) i kończymy wędzenie.
Kiełbasy zastawiamy w spokoju, na kilka godzin, do wystudzenia ( ja po prostu zastawiam je w wędzarni, z uchylonymi drzwiczkami) i gotowe.
W czasie wędzenia, bardzo ważne jest, aby temperatura nie była wyższa, niż wspomniane 70 stopni. Oczywiście nic złego się nie stanie, jeżeli przez chwilę, "podskoczy" wyżej. Pamiętajmy jednak, że w temperaturze wyższej, tłuszcz zawarty w mięsie, wytapia się. Wtedy zamiast kiełbasy wędzonej, będziemy mieli mielonkę ze smalcem z wędzarni.
W tym przepisie nie użyłem utrwalaczy (saletry), jest to więc wyrób przeznaczony do spożycia, w przeciągu kilku następnych dni( kiełbasę możemy oczywiście zamrozić).
Przepisy Przekąski
Przekąski
Pasta twarogowa z tuńczykiem i warzywami
Przekąski
Domowy smalczyk do chleba. Najlepszy przepis
Przekąski
Oryginalny langosz
Przekąski
Nadziewane kwiaty cukinii
Pasta twarogowa z tuńczykiem i warzywami
Doskonała propozycja dla tych którzy lubią tuńczyka i twaróg. Do tego pyszne,...
Odsłon: 396
Domowy smalczyk do chleba. Najlepszy przepis
Domowy smalczyk do chleba z cebulką, kwaśnymi jabłkami, kiełbasą i odrobiną m...
Odsłon: 327