Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Z kiszonych owoców na blogu pokazywałam już m.in. jabłka, mirabelki i śliwki, a dziś nadszedł czas na kiszone gruszki z miodem i świeżo wyłuskanymi orzechami włoskimi. Tegorocznymi! Kiszone gruszki jada się jako dodatek do drugiego dania na obiad albo same, bez dodatków, jako jedną z przekąsek. Świetnie komponują się z serami, zwłaszcza tymi z niebieską pleśnią.
Polecam.
Odsłon: 1244
Polecam. Piernik to zdrowe ciasto. Nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodz...
Odsłon: 1660
Sajgonki w nieco zdrowszej wersji. Zamiast smażyć, upiekłam je w piekarniku....
Odsłon: 1144
Polecam.
Odsłon: 1244
Polecam. Piernik to zdrowe ciasto. Nie wyobrażamy sobie Świąt Bożego Narodz...
Odsłon: 1660
Sajgonki w nieco zdrowszej wersji. Zamiast smażyć, upiekłam je w piekarniku....
Odsłon: 1144
Składniki
Gruszki powinny być dość małe, bo takie lepiej układa się w słoju. Nie mogą być uszkodzone ani obite. Powinny też być raczej twarde, by pod wpływem fermentacji nie zmieniły się w miękką, nieapetyczną paciaję. Miód i sól rozpuszczamy w dość ciepłej wodzie (około 60 stopni), by unieczynnić obecne w miodzie enzymy i jego własną florę bakteryjną. Być może z surowym miodem kiszonka też by się udała, ale nie chciałam ryzykować. I taką dobrze ciepłą zalewę należy wlać do słoika. Ale może opowiem wszystko po kolei.
Weź duży słój (mój ma nieco ponad 4 litry pojemności), umyj go bardzo dokładnie gorąca wodą, warto go też wyparzyć wraz z zakrętką.
Gruszki umyj, ułóż w słoju dość ciasno, ale tak, by ich nie uszkodzić. Gruszki w słoju przesypuj orzechami.
Przygotuj zalewę. Weź jeden litr wrzątku i jeden litr wody przegotowanej, ale wystudzonej albo wody z filtra odwróconej osmozy.. W dobrze ciepłej wodzie rozpuść sól i miód, a następnie wlej wciąż ciepły płyn do słoja z gruszkami i orzechami. Zalewy będzie prawdopodobnie nieco za dużo, ale nie da się określić z góry potrzebnej ilości, bo to zależy od wielkości gruszek i wolnych przestrzeni pomiędzy nimi. Słoik koniecznie zakręć, warto go też postawić na talerzu lub tacy – na wypadek, gdyby spod zakrętki wyciekło trochę solanki.
Słój pozostaw w temperaturze pokojowej na około tydzień, a następnie przenieś w chłodne miejsce – piwnica, spiżarnia, ewentualnie lodówka – ale kto ma w lodówce miejsce na tak wielki słoik? W chłodniejszym miejscu kiszonka stopniowo dojrzewa. Myślę, że można zacząć próbować kiszone gruszki po tygodniu w chłodnym miejscu (czyli dwa tygodnie od nastawienia kiszonki), ale jeśli postoją dłużej, rozwiną bardziej złożony aromat.
Do czego zużyłam resztę miodowej solanki? Nie mogłam jej wylać, przecież był w niej cenny miód. Napełniłam więc słoik śliwkami węgierkami, które kupiłam z myślą o zrobieniu knedli. Na szczęście kupiłam więcej, niż potrzeba do klusek, więc mogłam część zakisić z laską cynamonu i garścią migdałów. Więc dziś nie tylko kiszone gruszki, ale i kiszone śliwki – w słojach królują jesienne owoce. Smacznego!