Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pyszna, chrupiąca, pachnąca korzeniami, idealna na moment, gdy nie masz czasu na gotowanie owsianki. Bo granolę możesz zjeść z ciepłym lub zimnym mlekiem roślinnym albo zwierzęcym, a nawet z jogurtem wprost z lodówki. Dzięki wcześniejszej obróbce termicznej jest łatwiej strawna niż surowe płatki, które niekiedy jadasz z mlekiem w dobrej wierze. Jeśli masz ochotę na musli – to płatki musisz namoczyć dużo wcześniej, najlepiej wieczorem poprzedniego dnia. Granolę można, a nawet należy jeść bez namaczania.
Są tu jacyś fani cebuli? :) Jeżeli tak to te placki są dla Ciebie! ;) Bardzo...
Odsłon: 45
Przepyszny arabski "smalczyk" z fasoli.
Odsłon: 50
Polecam np na kolację. Jest to też doskonała przekąska na rodzinnych spotkan...
Odsłon: 241
Są tu jacyś fani cebuli? :) Jeżeli tak to te placki są dla Ciebie! ;) Bardzo...
Odsłon: 45
Przepyszny arabski "smalczyk" z fasoli.
Odsłon: 50
Polecam np na kolację. Jest to też doskonała przekąska na rodzinnych spotkan...
Odsłon: 241
Składniki
Piekarnik rozgrzej do 150 stopni (z termoobiegiem).
Do dużej miski wsyp płatki owsiane, orzechy, pestki dyni i siemię lniane. Dodaj przyprawy korzenne, całość bardzo dokładnie wymieszaj.
Teraz do miski z płatkami dodaj puree z dyni i miód (albo syrop klonowy lub inny wybrany słodzik), ponownie dokładnie wymieszaj.
Dużą, płaską blachę (taką, która jest na wyposażeniu piekarnika) wyłóż papierem do pieczenia, a następnie rozłóż na niej równomiernie granolę. Piecz przez ok. 45 minut. Nie dopuść do jej zbytniego zrumienienia się – nie powinna być ciemnobrązowa, ponieważ nabiera wtedy gorzkiego smaku. Możesz raz lub dwa przemieszać płatki podczas pieczenia, ale nie jest to konieczne.
Blachę wyjmij z piekarnika, a następnie połam/pokrusz granolę na dowolnej wielkości kawałki. Do jeszcze ciepłej dodaj rodzynki i posiekane daktyle, przemieszaj i całość pozostaw na blasze do całkowitego ostudzenia – w tym czasie granola powinna nabrać pełnej chrupkości.
Zaraz po ostudzeniu przełóż ją do szczelnie zamykanego słoika, żeby nie zwilgotniała, bo wtedy stanie się miękka i o wiele mniej apetyczna.
Gotową granolę trzeba przechowywać w szczelnym słoiku, ponieważ łatwo wciąga wilgoć z powietrza. Warto ją zrobić, bo jest chrupiąca i smakuje naprawdę wybornie, a dzięki dodatkowi dyni i przypraw korzennych jednoznacznie kojarzy się z chłodną porą roku.
Na zdjęciach przedstawiam dyniową granolę zalaną mlekiem oraz z jogurtem naturalnym.
Oba warianty są pyszne i wartościowe, więc gorąco je polecam. Smacznego!