Spis treści
11 listopada to data wpisana w kalendarz kulinarny każdego Polaka. Tego dnia na stołach pojawia się gęś – ptak związany z legendami, tradycją i… obawami wielu kucharzy. Bo choć smak dobrze przygotowanej gęsiny potrafi zachwycić, to droga do tego celu bywa wyboista. Twarde mięso, spalona skórka, suche piersi – to tylko niektóre z pułapek czyhających na niedoświadczonych. Ale spokojnie. Z odpowiednią wiedzą i garścią sprawdzonych trików zamienisz marcińską gęś w danie, o którym twoi goście będą mówić przez cały rok.
Gęsina na św. Marcina
Skąd w ogóle wzięła się tradycja podawania gęsiny 11 listopada? Legenda opowiada o biskupie Marcinie z Tours, który nie chciał przyjąć powierzonego mu stanowiska i ukrywał się przed wysłannikami papieża. Zdradziły go... gęsi swoim gęganiem. Ale to nie jedyny powód, dla którego gęsina na św. Marcina króluje na polskich stołach.
Gęś to prawdziwa bomba odżywcza, ponieważ dostarcza wysokiej jakości białka. Jej mięso obfituje w witaminy z grupy B, szczególnie witaminę B12, która wspiera układ nerwowy i produkcję czerwonych krwinek. Znajdziesz w niej też żelazo, cynk i selen – minerały niezbędne dla odporności i prawidłowego funkcjonowania gruczołu tarczowego. Co ciekawe, tłuszcz z gęsi to nie wróg, lecz przyjaciel twojego zdrowia. Zawiera on nienasycone kwasy tłuszczowe, które regulują poziom cholesterolu i stanowią naturalną tarczę dla mięśnia sercowego.
Smak gęsiny to osobna historia. Intensywny, mięsisty, z nutą dzikości – nie da się go pomylić z żadnym innym ptactwem. Ciemne mięso ma bogatą strukturę i aromat przyprawiający o zawrót głowy. A chrupiąca, złocista skórka? To kwintesencja kulinarnej rozkoszy. Nie bez powodu szefowie kuchni na całym świecie wybierają gęsinę na składnik wykwintnych dań.
Dlaczego mięso z gęsi robi się twarde?
Dlaczego mięso z gęsi robi się twarde i suche, podczas gdy powinno być idealnie soczyste? Odpowiedź tkwi w jego budowie. Gęś to ptak bardzo aktywny, z rozwiniętymi mięśniami pełnymi włókien kolagenowych. Gdy gotujesz ją w zbyt wysokiej temperaturze lub za krótko, białko się kurczy, a kolagen nie ma czasu się rozłożyć. Efektem tego jest mięso przypominające gumową podeszwę.
Kolejny winowajca powyższej sytuacji to brak tłuszczu w odpowiednich partiach. Piersi gęsi są chude i wymagają szczególnej uwagi. Przesuszone tracą swoją delikatność i nabierają niejadalnej tekstury. Za twardość odpowiada również pośpiech – gęś nie znosi ekspresowego pieczenia. Potrzebuje czasu, niskiej temperatury i regularnego podlewania.
Sprawdź także: Zapiekanka z kurczakiem. Ma dużo białka i zdrowych, kolorowych dodatków
Jak przygotować gęś? Najlepsze triki kucharzy w jednym miejscu
Zebraliśmy najlepsze triki kucharzy w jednym miejscu, aby ułatwić proces przygotowania gęsi. Zacznij od marynaty – to fundament sukcesu. Natrzyj ptaka mieszanką soli, pieprzu, majeranku i czosnku, a następnie pozostaw go w lodówce na minimum 12 godzin. Marynata nie tylko nada mu smak, ale też zmiękczy włókna mięsa.
Przed pieczeniem nakłuj skórkę gęsi widelcem lub nożem – to pozwoli tłuszczowi wyciec podczas gotowania. Piecz ptaka w temperaturze 160-170 stopni przez około trzy godziny. Niższa temperatura to klucz do soczystości. Co pół godziny podlewaj gęś wytopionym tłuszczem lub bulionem. To utrzyma mięso wilgotne i sprawi, że aromaty przenikną każdy centymetr powierzchni. Możesz też wypełnić wnętrze ptaka jabłkami, gruszkami, śliwkami oraz ziołami – dodadzą one subtelnej kwaskowości i głębi smaku.
Pod koniec pieczenia podnieś temperaturę do 200 stopni na ostatnie 15 minut. To finalny akord – skórka nabierze złocistego koloru i stanie się nieziemsko chrupiąca. Po wyjęciu z piekarnika daj gęsi odpocząć przez przynajmniej 20 minut. Mięso się wtedy ustabilizuje, soki rozejdą się równomiernie, a krojenie będzie czystą przyjemnością.
Oto kilka przepisów na smaczną gęś:
3. Gęś nadziewana kaszą
Zobacz przepis
Gęś nadziewana kaszą / Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Źródła: smaker.pl
Opracowała: Redakcja Smaker.pl
Zobacz także:
Czyści jelita jak turbo odkurzacz i pomaga zrzucać kilogramy. Po 3 dniach poczujesz różnicę
Korzeń imbiru zachowa jędrność, aromat i wszystkie właściwości. Prosty sposób na jego przechowywanie