Niektóre składniki odżywcze zawarte w pożywieniu są na tyle delikatne, że jakakolwiek obróbka termiczna może im jedynie zaszkodzić. Wysoka temperatura podczas gotowania, może sprawić, iż z pozoru zdrowe produkty staną się zupełnie bezwartościowe, a nasz trud, włożony w przygotowanie zbilansowanego posiłku pełnego witamin, pójdzie zupełnie na marne. Dlatego też warto wiedzieć, jakie produkty lepiej jest zjadać na surowo. Oto ich lista.
1. Brokuły
Brokuły są warzywem, które zawsze warto mieć w kuchni. Nie tylko doskonale smakują, ale również są wyjątkowo zdrowe. Co zyskujemy jedząc brokuły? Przede wszystkim fantastyczne źródło witaminy C, potasu, wapnia oraz cennych protein. Jednak na tym nie kończą się zalety brokułów. Uwagę naukowców zwróciły dzięki wysokiej zawartości sulforafanu, który odpowiada za antynowotworowe właściwości brokułów. Substancja ta wspiera również nasze serce, obniża ciśnienie krwi oraz spowalnia proces starzenia się komórek organizmu. Niestety, wysoka temperatura nie wpływa dobrze na sulforafan. Badania wykazały, że osoby zjadające surowe brokułu przyswajają go zdecydowanie szybciej i większych ilościach.
Większość z nas wie, że czosnek ma wyjątkowe właściwości prozdrowotne. Jest wręcz niezastąpiony w walce z przeziębieniem i różnego rodzaju infekcjami, z którymi zmagamy się w okresie jesienno-zimowym. Jednak na tym nie kończą się jego lecznicze moce. Naukowcy udowodnili, że zjadanie czosnku dwa razy w tygodniu może zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka płuc. Istnieje jednak warunek - powinien być on zjadany na surowo. Jeśli chcielibyście uzyskać taki sam efekt, jedząc czosnek poddany obróbce termicznej, musielibyście zjeść go zdecydowanie więcej.
Woda kokosowa może w znakomity sposób nawodnić nasz organizm. Co więcej, robi to znacznie lepiej niż zwykła woda sprzedawana w butelkach. Nie powinniśmy jednak jej gotować, gdyż wówczas traci wiele swoich właściwości. Na surowo warto również spożywać olej kokosowy, będący skarbnicą zdrowych tłuszczy, wzmacniających zarówno nasz mózg jak i serce.
Czy wiedzieliście, że papryka jest warzywem wyjątkowo bogatym źródłem witaminy C, które może zapewnić nam nawet trzykrotność dziennego zapotrzebowania na tę substancję? Pod tym względem papryka plasuje się tuż obok cytryn, pomarańczy i innych cytrusów. Jeśli chcemy uczynić z niej źródło witaminy C w naszej diecie, powinniśmy mieć na uwadze, że nie powinniśmy jej gotować. Niestety, pod wpływem ciepła, zmarnujemy jej potencjał. Warto również wiedzieć, że czerwona papryka jest cennym źródłem antyoksydantów, witaminy B6, E oraz magnezu, którym również nie służą wysokie temperatury. Tak więc, chcąc w pełni korzystać z właściwości papryki, powinniśmy zjadać ją surową.
Ta sama substancja, która wyciska nam łzy podczas krojenia cebuli, sprawia też, że warzywo to w wyjątkowy sposób wzmacnia nasz układ odpornościowy. Ponadto, allicyna - bo o niej mowa - hamuje nasz apetyt, ma właściwości antynowotworowe, wspomaga układ sercowo-naczyniowy oraz obniża ciśnienie krwi. Warto jednak wiedzieć, że tej wyjątkowej substancji zjadamy zdecydowanie więcej, gdy cebulę serwujemy na surowo.