Twórcy tych rankingów zakładają jedną rzecz. Nasz brak rozsądku i umiaru. Najczęściej dotyczy to mięsa, ale także popularnych owoców i warzyw. Jeśli będziemy zjadać 2 schabowe i 1 kg jabłek dziennie, to dostarczymy do organizmu zbyt dużo tłuszczu i cukru. Jednak nikt z nas tak nie robi. Dlatego porównanie mięsa wieprzowego i drobiowego to jedynie kwestia smaku i tego na co mamy w danym momencie ochotę. Każdy produkt, w odpowiedniej ilości, nie stanie się automatycznie wrogiem naszej diety albo co gorsza procesu odchudzania. Nasza dieta powinna opierać się na zasadzie – jedz mniej, ale wyższej jakości produkty. Mieszaj wieprzowinę i drób, a nie koniecznie przywiązuj się do informacji takich jak to, że kotlet schabowy ma tylko 20 kalorii więcej niż pierś z kurczaka. Te 20 kalorii nie wpłynie na zdrowie i całość diety. Zamiast z uporem maniaka liczyć spożywane kalorie, lepiej dokonać zupełnie innego wyboru. Wybierz pomiędzy 5 km spacerem, podczas którego spalisz około 200 kalorii, a może 15 km przejażdżką na rowerze. Przez godzinę spalisz na nim ponad 300 kalorii lub wybierz basen, gdzie godzina pływania „wypłucze” z organizmu około 500 kalorii.
Należy przede wszystkim pamiętać, że nie ma diety cud. Bez aktywności fizycznej, samo liczenie kalorii lub dokonywanie wyborów pomiędzy mięsem wieprzowym i drobiowym, to czysta statystyka i w gruncie rzeczy nic nie dająca zabawa. Rzuć więc mięsem na ruszt (w rozsądnych ilościach) i idź po obiedzie na spacer. A podczas czytania takich artykułów nie sięgaj po kolejnego cukierka. To jest właściwy wybór.
Artykuł powstał dzięki finansowaniu ze środków Funduszu Promocji Mięsa Wieprzowego i Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego
Artykuł sponsorowany
