Fot. 123RF/Picsel
Nazwa aquafaba jest zlepkiem dwóch łacińskich słów: "aqua" - czyli woda oraz "faba" - fasola. Faktycznie, woda po fasoli to w tym przypadku cały skład tego niesamowitego produktu, będącego cennym składnikiem diety wegan oraz alergików. Dlaczego? Ponieważ stanowi fantastyczny zamiennik kurzych jaj.
Historia aquafaby
Pierwsze próby uzyskania aquafaby pojawiły się już w 2007 roku, jednak przełom nastąpił za sprawą Francuza Joëla Roessela badającego właściwości pianek roślinnych, któremu udało się uzyskać pianę z płynu po ciecierzycy i cukru, a swoje rezultaty opublikował na prowadzonym przez siebie blogu. Ten wynalazek na dobre zrewolucjonizował kuchnię wegańską. Kolejnym innowatorem okazał się inżynier ze Stanów Zjednoczonych Goose Wohlt. Szukając odpowiedniego zamiennika dla kurzych białek, Amerykanin wykorzystał aquafabę i cukier tworząc wegańską bezę. Inne zamienniki (np. banan, awokado, lub len) pozostawiały wiele do życzenia, a próby zrobienia z nich jednolitej piany potrzebnej do wielu wypieków, często kończyły się klęską. Teraz możemy odetchnąć z ulgą, albowiem płyn otrzymywany z uwielbianych przez wegan warzyw strączkowych pozwoli nam uzyskać pianę do złudzenia przypominająca tę, uzyskiwaną z kurzych jaj.
Jak otrzymać aquafabę?
Do zrobienia aquafaby możemy użyć wody z puszki po ciecierzycy lub białej i czerwonej fasoli. Doskonale nada się do tego również woda, w której moczyliśmy lub gotowaliśmy warzywa strączkowe. Jednak najlepsze rezultaty otrzymamy wykorzystując wodę z cieciorki, ponieważ jej charakterystyczny zapach znika podczas pieczenia. Nieco więcej kłopotów może sprawić nam woda z czerwonej fasoli, gdyż trudniej będzie pozbyć się jej charakterystycznego koloru. Z tego względu nie nadaje się ona do przygotowania wszystkich deserów.
Zobacz, jak łatwo możesz zarabiać ze Smakerem. Kliknij!
Wartowości zdrowotne i odżywcze
Zalewa po ciecierzycy lub woda pozostała po gotowaniu warzyw strączkowych składa się tylko z białka i skrobi. Jedna łyżka tego specyfiku jest w stanie zastąpić jedno żółtko, a zawiera zaledwie od 3 do 5 kalorii. jej stosowanie poleca się również weganom i osobom uczulonym na gluten, laktozę lub kurze białko. Będzie również wyjątkowo cennym elementem diety, dla osób zmagających się ze zbyt wysokim poziomem cholesterolu we krwi.
Dodatkowo, aquafaba posiada te same wartości, co warzywa strączkowe, z których jest pozyskiwania. Stanowi doskonałe źródło białka, błonnika i węglowodanów. Co więcej, zawiera także wapń, sód oraz żelazo oraz witaminy z grupy B.
Ponieważ aquafaba jest stosunkowo młodym wynalazkiem, badania nad jej wpływem na nasze zdrowie wciąż trwają, jednak specjaliście do spraw zdrowego żywienia już teraz przekonują, iż włączenie jej do codziennej diety może przynieść nam same korzyści.
Jak wykorzystać aquafabę w kuchni?
Wykorzystując wodę z roślin strączkowych, możemy bez większego wysiłku przygotować ciekawe potrawy dla wegan i alergików. Aquafabę możemy zastosować niemal w każdym przepisie wymagającym użycia piany z białek. W czasie gotowania zachowuje się ona identycznie, dlatego jest doskonałym emulgatorem, spulchniaczem oraz zagęstnikiem wielu potraw.
Idealnie nadaje się do zrobienia bez, makaroników, babeczek, a także majonezu i innych sosów. Trzeba będzie się naprawdę mocno wysilić, aby zauważyć, iż w daniu wykorzystano wegański zamiennik.
