Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Ciasto Marcinek to król wszystkich miodowników, który wywodzi się z Podlasia. To spektakularny, wielowarstwowy deser składający się z 8-10 cieniutkich, miodowo-maślanych blatów, przełożonych aksamitnym, słodko-kwaśnym kremem na bazie dwóch rodzajów śmietany. Choć wypiek jest mocno pracochłonny, jest też niesamowicie efektowny i zaskoczy wszystkich członków twojej rodziny oraz gości.
Ciasto Marcinek będzie dla ciebie idealne, jeśli szukasz efektownego i tradycyjnego deseru na specjalną okazję. Jest to ciasto pracochłonne ze względu na konieczność upieczenia wielu cienkich blatów, ale ten wysiłek zostanie wynagrodzony niepowtarzalnym smakiem i teksturą. Cienkie miodowe blaty po połączeniu z kremem stają się miękkie i wilgotne, wręcz rozpływające się w ustach. Takie ciastka z miodem idealnie sprawdzą się na świąteczny stół, duże uroczystości rodzinne czy też zamiast tortu urodzinowego.
Tortownica o średnicy 24-26 cm, papier do pieczenia
Sam przepis jest niebywale prosty, choć pracochłonny. Przyrządzenie blatów miodowych wymaga dużej uwagi. Przede wszystkim dopilnuj, by masa miodowa była bardzo dobrze ostudzona, przed dodaniem jajek. Te się zetną, jeśli mieszanina miodowa będzie zbyt gorąca. Jeśli do tego dojdzie, trzeba będzie zaczynać pracę od nowa. Jeśli po połączeniu wszystkich składników ciasto będzie zbyt kleiste, by je wałkować, oczywiście dołóż odrobinę mąki, aż osiągnie konsystencję, która nie przywiera do rąk i stolnicy. Ważne jest, aby nie przesadzić z ilością suchych składników, bo blaty będą twarde. Całość powinna przypominać nieco ciasto na pierogi z masłem. Ale w przeciwieństwie do nich, ciasto na miodownik możesz na chwilę wstawić do lodówki, by miód stężał i był bardziej plastyczny.
Rozwałkowanie na cienkie blaty wymaga sporej dozy cierpliwości i czasu. Ułatwisz to sobie, jeśli ciasto będzie dobrze schłodzone, o czym wspomniano w paragrafie wyżej. Podsypuj mąką zarówno stolnicę, jak i wałek, a same blaty wałkuj bezpośrednio na papierze do pieczenia - to ułatwi przenoszenie na blaszkę i zmniejszy ryzyko rozdzierania się ciasta w trakcie transportu.
Za twarde blaty są wynikiem zbyt długiego pieczenia lub zbyt dużej ilości mąki. Cienkie placki miodowe piecze się bardzo krótko, bo zaledwie 5-7 minut - powinny być tylko złociste. Najważniejsze jest, by Marcinek nasiąknął kremem przez co najmniej kilka godzin, aby blaty zmiękły. Lekko twarde ciasto na początku jest całkowicie normalne i nie masz się czym przejmować.
Przede wszystkim nie pomijaj żadnego ze składnika. Użycie obu rodzajów śmietany jest niezbędne dla zachowania smaku i konsystencji. Kremówka ubita na sztywno utrzymuje stabilność i puszystość kremu, a kwaśna śmietana dodaje charakterystycznej, słodko-kwaśnej, orzeźwiającej nuty, która doskonale równoważy słodki, miodowy placek. Użycie tylko kremówki da mdły, tłusty smak. Pamiętaj, że całość musi być gęsta, by nie wypłynęła spomiędzy blatów. Rzadki krem to zwykle wina zbyt ciepłej kremówki lub długiego miksowania po dodaniu kwaśnej śmietany. Jeśli tak się stanie, mocno schłodź kremówkę, a jeśli i to nie pomaga, dodaj odrobinę żelatyny rozrobionej w niewielkiej ilości wody.
Ciasto Marcinek musi leżakować minimum kilka godzin, ale najlepiej całą noc, a więc te 12-24 godziny. Ten czas jest niezbędny, aby wilgoć z kremu przeniknęła w suche, miodowe blaty, czyniąc je miękkimi, wilgotnymi i idealnymi do krojenia. Podanie go od razu sprawi, że placki będą twarde, ciasto nie dobre, kruszące się i łamliwe.
Najlepiej jest wykorzystać resztki ciasta miodowego. Obcięte brzegi upiecz razem z głównymi plackami lub później, do osiągnięcia do złocistego koloru. Po wystudzeniu należy je drobno pokruszyć nożem lub zmielić blenderem na gruby pył. Tymi pokruszonymi okruchami posypujesz wierzch i boki złożonego ciasta, co tworzy charakterystyczny, rustykalny wygląd Marcinka. Jeśli nie dysponujesz tak dużą ilością okruchów, możesz zamienić je lub wymieszać na drobno posiekane herbatniki czy sezamki.
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1321
Śledzie w oleju to danie na każdą okazję. Źródło kwasów omega 3, białka i Wit...
Odsłon: 228
Pyzy drożdżowe w Wielkopolsce zwane kluchami na łachu od sposobu gotowania ic...
Odsłon: 1321
Śledzie w oleju to danie na każdą okazję. Źródło kwasów omega 3, białka i Wit...
Odsłon: 228
Składniki
Przygotuj ciasto. Roztop w rondelku (na niskiej mocy palnika) masło, cukier i miód. Wymieszaj składniki do połączenia. Do uzyskanej masy wlej rozkłócone jajka i energicznie wymieszaj. Zdejmij z palnika. Przestudź.
Do przestudzonej masy przesiej przez sitko mąkę i sodę. Wymieszaj na gładkie ciasto. Jeśli będzie nazbyt kleiste, dodaj nieco mąki. Ciasto musi mieć taką konsystencję, by można je wałkować. Gotowe podziel na 8-10 równych części.
Każdą z porcji ciasta rozwałkuj na cienki placek (dotnij go do kształtu używanej formy, np. tortownicy o średnicy 24-26 cm), ułóż na papierze do pieczenia i ponakłuwaj widelcem. Piecz po kolei przez 5-7 minut w piekarniku nagrzanym do 180°C. Upiecz także odcięte brzegi placków - przydadzą się do dekoracji Marcinka. Odłóż ciasto do wystudzenia.
Ubij mocno schłodzoną kremówkę. Wymieszaj ją z kwaśną śmietaną, dodaj ziarenka z laski wanilii i dosłodź do smaku. Uzyskanym kremem przełóż cienko upieczone blaty. Posmaruj też z wierzchu ostatnią warstwę i pokruszonymi (lub zblendowanymi) skrawkami ciasta. Gotowe ciasto Marcinek wstaw na kilka godzin do lodówki.