Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Wyśmienity bigos to wizytówka każdego domu. Jest pracochłonny, ale raz w roku, na Boże Narodzenie warto poświęcić mu trochę czasu. Dzisiaj proponujemy bigos świąteczny z grzybami, mięsiwem, kiełbasą, boczkiem, śliwkami suszonymi i koniecznie wędzonymi oraz szklanicą dobrego, czerwonego wina.
Nie zawsze mięso jest dobrą alternatywą na obiad. Od czasu do czasu można zr...
Odsłon: 28
W te Święta rozgoszczą się u nas kruche ciasteczka z owocową niespodzianką, c...
Odsłon: 43
Sos z suszonych grzybów to idealny dodatek do kasz, krokietów, mięsa. Myślę,...
Odsłon: 151
Nie zawsze mięso jest dobrą alternatywą na obiad. Od czasu do czasu można zr...
Odsłon: 28
W te Święta rozgoszczą się u nas kruche ciasteczka z owocową niespodzianką, c...
Odsłon: 43
Sos z suszonych grzybów to idealny dodatek do kasz, krokietów, mięsa. Myślę,...
Odsłon: 151
Składniki
Na głębokiej patelni rozgrzewamy smalec i wrzucamy pokrojone w kostkę mięsa. Obsmażamy je na rumiano. Dodajemy jedną cebulę, rumienimy ją. Solimy całość, zalewamy szklanką rosołu i dusimy mięsa pod przykryciem do miękkości.
W garnku o pojemności 4 litrów gotujemy pokrojoną kapustę, w dwóch szklankach rosołu (bez przykrycia).
Kapustę białą szatkujemy i gotujemy osobno w osolonej wodzie 10 minut. Miękką dodajemy razem z wodą , w której się gotowała do kapusty kiszonej.
Grzyby zalewamy wodą, najlepiej kilka godzin wcześniej lub poprzedniego dnia i w wodzie, w której się moczyły gotujemy 30 minut. Wodę z grzybów przelewamy do kapusty. Grzyby kroimy w paski i wrzucamy do kapusty. Śliwki moczymy we wrzątku, aż napęcznieją. Kroimy je również w paski, wrzucamy do kapusty. Gotowe mięsa przekładamy do garnka z bigosem. Patelnię zalewamy winem i z całym smakiem z pieczenia mięs dajemy do bigosu.
Następnie boczek kroimy w kostkę i wytapiamy na rozgrzanej patelni na łyżce smalcu. Dodajemy do boczku pokrojoną w plasterki kiełbasę i cebulę pokrojoną w kostkę. Podsmażamy wszystko doskonale, wrzucamy do bigosu. Przyprawiamy bigos jałowcem, pieprzem, zielem angielskim, kminkiem i liściem laurowym. Dodajemy miód. Gotujemy bigos jeszcze chwilę, mieszając od czasu do czasu, aby się nie przypalił. Bigos świąteczny ugotowany, ale jeszcze nie gotowy!
Wstawiamy go do lodówki po wystudzeniu i następnego dnia podgrzewamy 10-15 minut. „Przepalamy” bigos, będzie smaczniejszy. Możemy podgrzewać bigos jeszcze 2-3 razy, dopiero wtedy nabierze mocy i koloru. Dlatego bigos gotujemy dwa – trzy dni przed świętami. Dobry bigos potrzebuje czasu.
Proporcje mięsiw i kapusty w bigosach bywają różne. W naszym rodzinnym domu było tak:
1 kilogram kapusty na 1,5 kilograma mięsa, boczku, wędliny.
Niektórzy stosują takie proporcje:
1 kilogram kapusty kiszonej, 1/2 kilograma kapusty świeżej ( koniecznie sparzonej lub ugotowanej) na 1 kilogram mięsa, boczku, wędliny.
Mięsa mogą być różne, najlepiej mieszane, czyli wołowe, wieprzowe, drobiowe i dziczyzna pasuje. Koniecznie dodajmy do bigosu sos z pieczenia mięs dla smaku i koloru.
Grzyby do bigosu moczymy i gotujemy osobno, bo w kiszonej kapuście nie zmiękną. Ugotowane kroimy w paski i razem z wodą z gotowania dajemy do bigosu.
Doszliśmy wreszcie do sedna sprawy, mianowicie najlepszy bigos to taki, który nie jest od razu po przyrządzeniu podawany do stołu, ale taki, który był przynajmniej 2-3 razy odgrzewany. Ugotujmy więc bigos kilka dni przed przyjęciem i „przepalmy” go, tak, jak robiły to nasze babcie.