Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Aby gołąbki przechować długo i bez zagrożenia zatruciem jadem kiełbasianym, trzeba je poddać tyndalizacji. Bo tu zwyczajna pasteryzacja nie wystarczy! Tyndalizować trzeba wszelkie słoiki, które zawierają mięso, rośliny strączkowe (fasola, groch, soczewica, ciecierzyca), tofu i sery, grzyby i wiele innych (bigos, zupy, gotowe potrawy, jak np. gołąbki). A na czym polega ten proces? To bardzo proste, bo tyndalizacja to metoda konserwacji żywności polegająca na trzykrotnej pasteryzacji w odstępie 24 godzin.
Zaznaczam,że nie jest to klasyczna wersja zapiekanki rybnej, jaką znam z Angl...
Odsłon: 240
Dzisiaj zapraszam na prawdziwą gorącą czekoladę, ozdobioną kremową bitą śmiet...
Odsłon: 126
Zaznaczam,że nie jest to klasyczna wersja zapiekanki rybnej, jaką znam z Angl...
Odsłon: 240
Dzisiaj zapraszam na prawdziwą gorącą czekoladę, ozdobioną kremową bitą śmiet...
Odsłon: 126
Składniki
Pierwsza pasteryzacja zabija głównie formy wegetatywne (czyli po prostu bakterie), nie jest w stanie zabić niektórych przetrwalników.
Po upływie doby, pod wpływem impulsu termicznego z przetrwalników rozwijają się kolejne formy wegetatywne bakterii, które giną podczas drugiej pasteryzacji.
Trzecia pasteryzacja działa podobnie jak druga, zabijając ewentualne opóźnione bakterie.
Przetwory poddane tyndalizacji można przechowywać bardzo długo, nawet kilka lat. Ale w przypadku słoików zawierających sporo białka lub niektóre warzywa przygotowane bez dodatków zakwaszających (ocet, kwas cytrynowy, pomidory) chodzi przede wszystkim o wykluczenie rozwoju bakterii botulinowych oraz tych odpowiedzialnych za niekontrolowanie kiśnięcie przetworów. Na przykład pieczona dynia – jeśli chcemy zamknąć ją w słoiku – musi być poddana tyndalizacji. Jednokrotna pasteryzacja nie wystarczy, o czym przekonałam się osobiście. https://www.hajduczeknaturalnie.pl/golabki-z-ryzem-i-warzywami-tyndalizacja-pretworow/