Kochasz gotować?
Zarabiaj ze Smakerem na dodawaniu przepisów!
Pieczona karkówka to doskonała domowa wędlina. Można ją jeść na zimno do pieczywa, ale można też wykorzystać ją do obiadu. Plastry mięsa można podać w dowolnym sosie do ziemniaków, kaszy oraz surówki. Karkówka pieczona w całości jako dodatek do chleba ma tę dużą zaletę, że nie jest naszpikowana konserwantami i chemią, jak wędliny ze sklepu, a oprócz tego jest aromatyczna i smakuje zdecydowanie lepiej niż kupna wędlina. Jak zrobić marynatę do mięsa? Przyprawy do marynaty każdy może sobie ustalić według własnego gustu, choć według mnie nie może zabraknąć tam czosnku. Wszystkie przyprawy mieszamy z kilkoma łyżkami oleju i nacieramy taką marynatą mięso. Podczas pieczenia w domu roznosi się niezwykle kuszący zapach pieczeni, choć karkówka na kanapki, aby można ją było dobrze i cieniutko pokroić musi porządnie wystygnąć. Tak więc na degustację trzeba trochę poczekać. Ja piekę ją zazwyczaj wieczorem, ale tak, żeby zdążyła wystygnąć, zanim pójdziemy spać, bo chowam ją na noc do lodówki. I rano jest jak znalazł do kanapek na śniadanie czy też na drugie śniadanie do pracy czy szkoły. Moją karkówkę piekę w szklanym żaroodpornym naczyniu z pokrywą. Od jakiegoś czasu staram się już nie używać do pieczenia czy gotowania żadnych foli czy rękawów do pieczenia.
Piersi kacze przygotowane na niedzielny obiad. Piersi wyszły smaczne, mięsko...
Odsłon: 853
Piersi kacze przygotowane na niedzielny obiad. Piersi wyszły smaczne, mięsko...
Odsłon: 853
Składniki
Przygotowujemy marynatę: olej mieszamy z solą, pieprzem, papryką, suszonym czosnkiem, majerankiem i czosnkiem przeciśniętym przez praskę, Jeden ząbek czosnku kroimy w cienkie plasterki i też dodajemy do marynaty
Karkówkę myjemy, osuszamy i dokładnie nacieramy ją powstałą marynatą. Miskę zakrywamy folią spożywczą i tak przygotowane mięso wkładamy na kilka godzin do lodówki
Po tym czasie karkówkę przekładamy do żaroodpornego naczynia, zamykamy pokrywką i wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika
Pieczemy 2 godziny. Po tym czasie mięso wyjmujemy z piekarnika i studzimy w przykrytym naczyniu, w którym się piekło. Po ostudzeniu wkładamy do lodówki na kilka godzin, aby stężało i dało się go łatwo kroić w cienkie plasterki