Ewa Wachowicz wybrała się na wycieczkę do Beskidu Śląskiego, gdzie spotkała Adama Borowicza. Ten przesympatyczny kucharz, znany jako juror w Family Food Fight, od kilku lat mieszka w Ustroniu, dlatego doskonale wie, z czego słynie kuchnia beskidzka.
Ze względu na niezbyt żyzną glebę w rejonach Beskidu, tamtejsze potrawy są nieskomplikowane i bazują na prostych składnikach. Kuchnia regionalna słynie z serwów i potraw przygotowywanych na mleku lub kefirze.
Chuda Jewa według Ewy Wachowicz
![Chuda Jewa według Ewy Wachowicz](https://staticsmaker.iplsc.com/smaker_production_2022_09_15/858ca1280216b68b713f061b5ea580da-recipe_main.jpg)
Chuda Jewa według Ewy Wachowicz / Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Ewa zainspirowana spotkaniem, na pierwsze danie postanowiła przygotować serulę, w Beskidzie znaną pod nazwą „Chuda Jewa”. Tradycyjnie robi się ją na bazie wody, ale gospodyni sięgnęła po serwatkę. Do garnka trafiła również maślanka, śmietana i bryndza, a także kminek wraz z czosnkiem i solą utarty w moździerzu. Zupę podała ze skwarkami i kromką domowego chleba.
![Smaker](https://assetssmaker.iplsc.com/images/logo-advert.png?v1)
Poleśniki według Ewy Wachowicz
![Poleśniki według Ewy Wachowicz](https://staticsmaker.iplsc.com/smaker_production_2022_09_15/fdb50f17db97c668156b45f57e680ffb-recipe_main.jpg)
Poleśniki według Ewy Wachowicz / Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Na drugie danie prowadząca zaproponowała poleśniki. Sama uwielbia placki ziemniaczane, ale nie przepada za nadmiarem tłuszczu, jakim nasiąkają po smażeniu. Dlatego masę ziemniaczaną ułożyła na liściach kapusty i upiekła w „trąbie” (śląska trąba to krakowski szabaśnik – czyli piekarnik). Placki można serwować wraz z liśćmi lub solo, jedyne czego nie może zabraknąć, to dodatku kwaśnej śmietany.
Buchta z rodzynkami według Ewy Wachowicz
![Buchta z rodzynkami według Ewy Wachowicz](https://staticsmaker.iplsc.com/smaker_production_2022_09_15/5c0e35c308ff1aa09ef3229f8164a248-recipe_main.jpg)
Buchta z rodzynkami według Ewy Wachowicz / Aby zobaczyć przepis, kliknij w zdjęcie
Po uczcie z zupy i placków przyszedł czas na deser. Gospodyni upiekła tradycyjną drożdżową buchtę. Jedyną zmianą, jaką dokonała w przepisie to sposób podania. Zamiast całe ciasto przełożyć do formy, przygotowała z niego małe bułeczki, dzięki którym po upieczeniu, ciasto można podzielić bez użycia noża.
Zobacz także:
Grill, piknik a może garden party? Sprawdź prognozę pogody i nie daj się zaskoczyć! Wypróbuj aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store »